Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 19.12.2014

Frank może stanieć

Narodowy Bank Szwajcarii wprowadził ujemne stopy procentowe dla depozytów na żądanie. W praktyce oznacza to obniżenie wartości franka. Kredytobiorcy waluty szwajcarskiej mają powody do radości, ale najpierw muszą sprawdzić, czy ich umowy kredytowe zawierają stosową klauzulę.
Frank może staniećflickr/Ste Pagna
Posłuchaj
  • 19.12.14 Roland Paszkiewicz: „Lepiej mieć walutę stabilną niż bardzo mocną lub zbyt słabą (…)”

Narodowy Bank Szwajcarii uzasadnił wprowadzenie ujemnych stóp procentowych pojawieniem się czynników, które wywołują wzrost popytu na bezpieczne inwestycje. NBS w swoim uzasadnieniu pominął jednak problem szkodliwości mocnego franka dla gospodarki państwa.

Ekspert Domu Maklerskiego Banku Pekao, Roland Paszkiewicz wyjaśnił w PR24, dlaczego mocna waluta jest niekorzystna dla gospodarki kraju.

– Lepiej mieć walutę stabilną niż bardzo mocną lub zbyt słabą. Trzy lata temu kurs franka także stale rósł w stosunku do euro, co w praktyce oznaczało, że szwajcarskie produkty stały się niekonkurencyjne – tłumaczył Gość PR24.

W Polsce kredyt we frankach zaciągnęło ok. 700 tys. osób. W wyniku wprowadzenia ujemnych stóp procentowych w Szwajcarii obniżeniu ulegną odsetki spłacane we frankach.

Roland Paszkiewicz przyznał, że nowa sytuacja szwajcarskiej waluty ulży jej kredytobiorcom. Ekspert zaznaczył jednak, że będzie to zależne od kilku czynników.

– Każdy z posiadaczy kredytu we frankach musi sprawdzić, co dokładnie zawiera jego umowa kredytowa. Trzeba spojrzeć, czy bank nie zamieścił klauzuli o sposobie liczenia oprocentowania kredytu. Może się okazać, że zostanie utrzymany dotychczasowy poziom marży i wtedy obniżka nic nam nie da – mówił Gość PR24.

PR24/gm