Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 22.01.2015

Państwo Islamskie szantażuje Japonię

Bojownicy Państwa Islamskiego porwali dwóch Japończyków, za których uwolnienie żądają okupu w wysokości 200 mln dolarów. Jest to odpowiedź dżihadystów na poparcie przez Japonię koalicji przeciw Państwu Islamskiemu. Szef japońskiego rządu, Shizno Abe skomentował groźby terrorystów jako „niewybaczalne”.
Premier Japonii Shinzo AbePremier Japonii Shinzo Abe
Posłuchaj
  • 22.01.15 Adam Szaga: „Okazało się, że kraj niezaangażowany w walkę z dżihadystami także jest przez nich zastraszany (…)”

Na zapłacenie okupu władze Japonii mają 72 godziny. Premier Shinzo Abe krytykuje działanie islamistów i zażądał natychmiastowego uwolnienia zakładników.

Adam Szaga z Centrum Polska-Azja ocenił w Polskim Radiu 24, że sytuacja pojmanych Japończyków jest niemal beznadziejna.

– Nie ma żadnych informacji. Nie wiadomo, gdzie przebywają bojownicy wraz z zakładnikami, więc akcja ich odbicia nie może zostać przeprowadzona. Wysokość okupu jest horrendalna, więc również zapłata nie wchodzi w grę. Poza tym z terrorystami nie prowadzi się negocjacji. Obawiam się najgorszego zakończenia – mówił ekspert.

Gość PR24 zgodził się, że celem działania dżihadystów jest zastraszenie Japończyków, a także innych państw wspierających koalicję antyislamską. Specjalista dodał, że porwanie całkowicie zszokowało Japonię.

– Japonia nie jest w żaden sposób zaangażowana militarnie w konflikt z Państwem Islamskim. Japonia nie wysłała swoich wojsk, nie wspierała nalotów. Okazało się nagle, że kraj niezaangażowany w walkę z dżihadystami także jest przez nich zastraszany – powiedział Adam Szaga.

Polskie Radio 24/gm