Fundacja Inspiratornia rozpoczęła projekt mający na celu stworzenie płaszczyzny wymiany doświadczeń pomiędzy pracownikami pomocy społecznej, windykacji, służb komorniczych i innymi instytucjami związanymi zawodowo z osobami zadłużonymi i niewypłacalnymi.
– Bardzo ważną rzeczą jest to, by w momencie, gdy pojawi się jakiś bardzo ważny problem społeczny, ludzie starali się łączyć siły, by znaleźć jak najlepsze rozwiązanie. Głównym założeniem naszego projektu było to, by wytworzyć tą wspólną nić porozumienia pomiędzy osobami zadłużonymi, a tymi, które starają się odzyskać pieniądze – powiedziała na antenie PR24 Maja Ruszpel z Fundacji Inspiratornia.
– Z badań, w których swoje opinie wyraziły osoby pomagające ludziom zadłużonym, wynika, że tych, starających się w sposób racjonalny szukać rozwiązania finansowego problemu jest tylko 1 proc. Natomiast pozostali często charakteryzują się biernością i agresją. Moim zdaniem jest to bardzo silny stereotyp – dodała Dominika Krzywotulska-Grydlik, terapeuta.
Długotrwałe konsekwencje
Może się wydawać, ze spłata zadłużenia, to koniec kłopotów osób, które posiadały zobowiązania finansowe. Jednak, jak przekonuje Roman Pomianowski, konsekwencje tej sytuacji są o wiele bardziej długotrwałe.
– Może się wydawać, że spłata kredytu, to kwestia tylko i wyłącznie pieniędzy. Jednak niezwykle mocne oddziaływanie na osobowość zadłużonej osoby mają przede wszystkim skutki, jakie zachodzą w jej psychice. To z nimi trzeba się w pierwszej kolejności uporać, gdyż nie znikają w momencie spłaty kredytu – podkreślił terapeuta.
Polskie Radio 24/db