Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 27.02.2015

Wojciech Czuchnowski o inwigilacji szefów CBA, ABW, SKW i BOR

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wdrożyła z urzędu postępowanie sprawdzające w opisanej przez „Gazetę Wyborczą” sprawie tajnej grupy w MSW i w policji. – Bartłomiej Sienkiewicz zaprzecza, jakoby miał cokolwiek wspólnego z nielegalnymi działaniami wobec poszczególnych osób – powiedział w Polskim Radiu 24 Wojciech Czuchnowski, autor artykułu.
Według Gazety Wyborczej Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW miał powołać specjalną komórkę w MSW korzystającą podczas śledztwa z nielegalnych metodWedług "Gazety Wyborczej” Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW miał powołać specjalną komórkę w MSW korzystającą podczas śledztwa z nielegalnych metodflickr/Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RP
Posłuchaj
  • 27.02.15 Wojciech Czuchnowski: „Afera podsłuchowa jest jednym z lepszych tematów na komisję śledczą (…)”.

Według „Gazety Wyborczej” za czasów ministra Bartłomieja Sienkiewicza w resorcie spraw wewnętrznych powstała specjalna tajna komórka. Badała powiązania między byłymi i ówczesnymi szefami służb a aferą podsłuchową. Minister miał podejrzewać ich o spisek. Były szef MSW oświadczył jednak, że sugestie dotyczące jego zgody lub współudziału w podejmowaniu nielegalnych działań mijają się z prawdą.

Autor publikacji w „Gazecie Wyborczej”, Wojciech Czuchnowski stwierdził Polskim Radiu 24, że słowa Bartłomieja Sienkiewicza trzeba analizować bardzo uważnie.

– Bartłomiej Sienkiewicz zaprzecza, jakoby miał cokolwiek wspólnego z nielegalnymi działaniami wobec poszczególnych osób. Wszelkie działania miały pozory legalności, ponieważ była zgoda sądu na podsłuchy telefonów nieznanych osób. W ten sposób zakwalifikowano generałów służb specjalnych i ich zastępców, którzy byli podsłuchiwani. To stary sposób z czasów VI Rzeczypospolitej, kiedy chce się ukryć, kogo się podsłuchuje – wyjaśnił gość PR24.

Opozycja ponawia apele o powołanie komisji śledczej w sprawie afery podsłuchowej. Dziennikarz ocenił, że afera jest jednym z lepszych tematów dla powołania komisji śledczej, ale dla jej powołania pozostało zbyt mało czasu.

– Należałoby powołać taką komisję, ale jest zbyt mało czasu do wyborów, aby dojść do konkretnych wniosków. Wniosek jest słuszny, ale powinien zostać złożony tuż po wybuchu afery – powiedział Wojciech Czuchnowski.

PR24