Podczas miesięcy zimowych, kiedy temperatura powietrza nierzadko spada poniżej zera stopni Celsjusza, jakość powietrza jest najgorsza. Jak mówił w Polskim Radiu 24 dr hab. Leszek Pazderski, ekspert Greenpeace’u, za jego degradację po części odpowiedzialny jest każdy z nas.
– Za obecność w powietrzu pyłu zawieszonego w głównej mierze odpowiadają gospodarstwa domowe. Zanieczyszczenie pochodzi bowiem z systemów grzewczych, które znajdują się w budynkach – tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Ekspert Greenpeace’u wskazywał w PR24 na to, że problemem dla środowiska jest nawet spalanie, wydawałoby się bezpiecznego dla otoczenia, drewna.
– Systemy grzewcze oparte na gazie nie są w tak dużym stopniu szkodliwe dla środowiska, jak instalacje węglowe. Wbrew pozorom, ekologiczne nie jest również wykorzystywanie drewna. Choć pył będący efektem spalania tego surowca zawiera stosunkowo niewiele metali ciężkich, jest w nim dużo rakotwórczego benzo(a)pirenu – dodał dr hab. Leszek Pazderski.
Szacuje się, że w Polsce aż 45 tysięcy osób umiera w ciągu roku ze względu na zanieczyszczenie powietrza. Aktywiści Greenpeace'u domagają się od władz czytelnych i łatwo dostępnych informacji o poziomie zanieczyszczenia powietrza w Warszawie i całej Polsce.
Polskie Radio 24/mp