Zdobywanie górskich szczytów, jazda na nartach lub snowboardzie wiążą się z wieloma niebezpieczeństwami. Magdalena Kajzer przyznała, że w ostatnich latach można zauważyć trend wśród Polaków, którzy w ten właśnie sposób spędzają okres Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
– Oprócz białego szaleństwa w Tatrach lub Alpach, w tym czasie bardzo popularne są także wyjazdy związane z nurkowaniem. Mam tu na myśli głównie Australię i Tajlandię, które oferują bardzo dobre warunki do uprawiania tego sportu. Jednak należy pamiętać, że wyjazd zagraniczny nie zapewnia nam ubezpieczenia zdrowotnego, które mamy zagwarantowane na terenie naszego kraju – podkreśliła rozmówczyni Polskiego Radia 24.
Decydując się na urlop poza granicami Polski, bez wykupienia odpowiedniej polisy ubezpieczeniowej, koszty ewentualnego ratownictwa lub leczenia, będziemy musieli pokryć z własnej kieszeni.
– Zagraniczne służby ratownicze, będące odpowiednikami naszego TOPR-u lub GOPR-u, wystawiają rachunki za udzieloną pomoc. Jest to odmienna sytuacja od tego, z czym możemy spotkać się w polskich górach. Dlatego warto zaopatrzyć się w odpowiednią polisę ubezpieczeniową, której koszt będzie na pewno niższy niż cena, którą przyjdzie nam zapłacić za pomoc medyczną podczas zagranicznego wyjazdu – dodała Magdalena Kajzer.
Magdalena Kajzer omówiła także zasady tzw. repatriacji, czyli powrotu turysty do własnego kraju z pomocą państwa, do którego udał się na urlop.
Polskie Radio 24/db