Eksperci z Korei Południowej twierdzą, że nie doszło do próby bombą H i zwracają uwagę, że siła wybuchu była podobna do tej z ostatniego testu atomowego. Władze w Korei Północnej podkreślają, że próba dotyczyła jednak bomby wodorowej. Wybuch będzie tematem specjalnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
– Korea Północna chce zaburzyć pewien trend i nie dać argumentów potencjalnym rozmówcą, że jest w jakiś sposób przewidywalna. Wstrząs sejsmiczny jest jakimś wyznacznikiem, ale trudno mówić, że północnokoreańskie doniesienia są prawdziwe. Gdyby doszło do detonacji bomby wodorowej, to siła wybuchu byłaby o wiele większa – ocenił w Polskim Radiu 24 Oskar Pietrewicz.
Ekspert dodał, że Korea Północna poprzez swoje próby nuklearne rzuca wyzwanie całemu światu.
– Ani wielkie mocarstwa, ani Korea Południowa nie wiedzą, jak rozwiązać sprawę Korei Północnej. Widać, że polityka Kim Dzong Una jest realizowana za wszelką cenę i nie ma możliwości, żeby Pjongjang odpuścił – powiedział Oskar Pietrewicz.
Gospodarzem audycji był Michał Strzałkowski.
Polskie Radio 24/gm