Komitet Stały Rady Ministrów już kilka tygodni temu zarekomendował rządowi pozytywną opinię w sprawie prezydenckiego projektu, który przewiduje powrót do wieku sprzed reformy emerytalnej. Swoje propozycje mają jednak także resort finansów i związki zawodowe.
- To, że rząd nie zajął się tym teraz to, jak przypuszczam, wynik tego, że planowana jest w ogóle duża reforma systemu emerytalnego czyli likwidacja OFE i przeniesienia oszczędności do filara państwowego – zaznaczył Jakub Jałowiczor. Podkreślił, że obniżenie wieku emerytalnego było na tyle poważną i zapamiętaną przez wyborców obietnicą, że „argument, że zrealizowaliśmy coś innego, np. daliśmy 500Plus, wyborcom zdecydowanie by nie wystarczył”. – Myślę więc, że te kroki cały czas będą podejmowane – podsumował Jałowiczor.
Także Adam Ostolski podkreślił, że obietnica obniżenia wieku emerytalnego była najważniejszym punktem programu PiS-u, a wyborcy często głosowali na tę partię z nadzieją, że obniży wiek emerytalny. – Ludzie nie do końca nawet w to wierzyli, ale byli tak zirytowani na niedemokratyczny sposób w jaki PO podniosła wiek emerytalny, że byli gotowi nawet zaryzykować taki głos – wyjaśnił Ostolski. Dodał jednak, że potrzebna jest głębsza reforma emerytalna. – To, czy będziemy przechodzić na emeryturę wcześniej czy później obecnie tworzy pewną sytuację szantażu, w której można przejść wcześniej i mieć emeryturę naprawdę bardzo niską, albo później i mieć, ciągle dla większość Polaków, dość niską – zaznaczył.
W rozmowie mowa była także o obniżeniu emerytur funkcjonariuszom SB i nowej ustawie o TK.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr