W Warszawie za 39-metrowe, dwupokojowe mieszkanie w okolicy metra, trzeba będzie zapłacić 2049 zł miesięcznie plus opłaty licznikowe. Za 55-metrowe mieszkanie stawka najmu wynosi 2331 zł.
Jak podkreślił Bartosz Turek, są to oferty zbliżone do cen rynkowych. - Oferta funduszu mieszkań na wynajem jest nieco tańsza, ale gdy przedstawiano nam całą ideę mówiono o tym, że stawki będą znacznie niższe niż rynkowe i że będzie to alternatywa dla kredytu hipotecznego, dla zakupu mieszkania na własność – przypomniał. - Mówiono nawet o tym, że stawki będą o 20, 25 proc. niższe niż rynkowe – zaznaczył.
Turek dodał, że według zapowiedzi, fundusz ten miał być krokiem milowym w rozwoju polskiego rynku najmu. – Polski rynek najmu cały czas jest niewielki i trochę prymitywny, bo często jest tak, że mieszkania na wynajem trafiają na rynek w taki sposób, że ktoś odziedziczył mieszkanie po zmarłym dziadku lub babci lub kupuje mieszkanie dla swoich dzieci, ale póki nie są dorosłe, przez kilka lat je wynajmuje – zauważył.
Podkreślił, że w Polsce nie ma sytuacji, w której pewna grupa inwestorów, która ma spory kapitał, kupuje kilka, kilkadziesiąt czy kilkaset mieszkań i zarządza nimi w sposób profesjonalny.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
Data audycji: 16.08.16
Godzina audycji: 14:35