Chciał być zawodowym komandosem. Życie jednak zaprowadziło go na inne tory, a przez to i tory polskich kolei. Tomaszowi Zaboklickiemu i jego współpracownikom udało się bowiem z upadających Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego zbudować nowoczesną firmę, która dostarcza pociągi, tramwaje nie tylko na polski rynek, ale także do Niemiec, Włoch czy do Rosji dzięki „współpracy, tworzeniu jednej grupy i współdziałaniu”.
– Tych tzw. „siedmiu wspaniałych” menadżerów, którzy pracowali w firmie wzięło prywatne kredyty pod zastaw wszystkiego co było. Firma została wykupiona od Funduszy Narodowych tak naprawdę za grosze (….) Wtedy firma była właściwie upadła – mówił Tomasz Zaboklicki. – Ten zakład był uważany za najgorszy w Polsce ze względu na to, że nie miał żadnej specjalizacji – dodał. – Myśmy jednak stwierdzili, że ta słabość, którą obwieszczano, jest zaletą, ponieważ w lokomotywach są silniki, w wagonach pasażerskich jest wyposażenie wnętrza i wygoda. Połączyliśmy te trzy cechy, które były negatywne, które okazały się dużym handicapem do startu w budowie pojazdów – powiedział.
Więcej w całym programie.
Gospodarzem audycji był Błażej Prośniewski.
Polskie Radio 24/dds
__________________
Data emisji: 18.09.2016
Godzina emisji: 15.15