Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 19.09.2016

Po wyborach w Rosji

Centralna Komisja Wyborcza Rosji kończy liczenie głosów w wyborach parlamentarnych. Z cząstkowych wyników z ponad 93 proc. komisji obwodowych wynika, że do Dumy Państwowej mogą wejść przedstawiciele sześciu partii. Wszystko wskazuje na to, że partią zwycięską będzie Jedna Rosja. O wyborach w Rosji rozmawiali w Polskim Radiu 24 Maciej Jastrzębski (Polskie Radio), Paweł Purski (Eastbook.eu) i Wacław Radziwinowicz (Gazeta Wyborcza).
Posłuchaj
  • 19.09.16 Maciej Jastrzębski: „Wynikami wyborów w Rosji nie są na pewno zaskoczeni opozycjoniści, ani ci, którzy je wygrali”.
Czytaj także

Według najnowszych danych zwyciężyła rządząca partia „Jedna Rosja” uzyskując poparcie blisko 55 proc. Jak zaznaczył Wacław Radziwinowicz, wpływ na taki wynik miały dwa czynniki.

- Wybory te były testem sterowanej demokracji, a „posprzątane” było już znacznie wcześniej.  Gdybyśmy mieli dzisiaj tę samą ordynację wyborcza, która była do tej pory, w 2011 roku, to przy tym wyniku Jedna Rosja zarobiłaby 270 mandatów – podkreślił gość. - Dzięki temu, że Kreml poszedł na zmianę i „wariant ukraiński”, Jedna Rosja ma dzisiaj 350 mandatów, czyli o 80 więcej – zauważył Radziwinowicz

Gość odniósł się także do frekwencji. - Druga rzecz, która wpłynęła na frekwencję, to to, że wybory zostały przesunięte o trzy miesiące czyli na moment bardzo im niesprzyjający. Rosjanie latem odpoczywają - bogatsi są za granicą, a mniej bogaci na działkach. Kampania wyborcza była bardzo krótka i nie zwróciła uwagi.  Mówiło się, że władza gra na to, żeby obniżyć frekwencję wyborczą i to się udało – podsumował Radziwinowicz.

Jak podkreślił Maciej Jastrzębski, wynikami wyborów w Rosji „nie są na pewno zaskoczeni opozycjoniści, ani ci, którzy je wygrali”. - Może Dmitrij Miedwiediew, który przewodniczy partii Jedna Rosja, jest zaskoczony tak dobrym rezultatem, bo przewidywał, że od tego, jaki wynik osiągnie jego ugrupowanie, zależy przyszłość jego i jego najbliższego otoczenia – wyjaśnił Jastrzębski.

Paweł Purski zwrócił z kolei uwagę, że „wiele krajów już twierdzi, że to, jak była prowadzona kampania wyborcza pokazuje, że nie można tych wyborów nazwać wyborami demokratycznymi”.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.

Polskie Radio 24/pr