Można znaleźć spekulacje, z których wynika, że w ramach restrukturyzacji rządu resort finansów znajdzie się pod kontrolą wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
Zdaniem Piotra Kuczyńskiego, jeśli rolą Ministerstwa Finansów miałoby być dyscyplinowanie budżetu, to lepiej żeby to minister finansów był „szefem nad szefami”.
– Jeśli natomiast nacisk miałby być położony na rozwój transformacji gospodarki, to lepiej żeby taką rolę odgrywał minister rozwoju – analizował Piotr Kuczyński. – Jeśli jednak minister Morawiecki stałby się ministrem finansów, to byłoby to dość ryzykowne, ponieważ Szałamacha w warunkach politycznych, które sprzyjają rozluźnieniu polityki budżetowej stara się robić co może, żeby budżet nie upadł i nie było małej katastrofy – oceniała gość Polskiego Radia 24.
Aleksander Łaszek obawia się, że przy takim scenariuszu, zabraknie głosu pilnującego finansów publicznych.
– Jeśli zniknie Ministerstwo Finansów, to boję się, że Ministerstwo Rozwoju będzie szło znowu w ogólniki (…). Zabraknie tego głosu, który będzie się domagał tego, ile to będzie naprawdę kosztowało – wskazywał gość Pulsu Gospodarki.
– Jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu, żeby ktoś, kto jest wicepremierem, rozdawał fundusze unijne, a jednocześnie był ministrem finansów – wyraził swoje stanowisko Cezary Mech.
Od lewej: Cezary Mech, Aleksander Łaszek i Piotr Kuczyńskifoto: PR24/TB
Więcej w całym programie.
Gospodarzem audycji był Robert Lidke.
Polskie Radio 24/dds
Data emisji: 27.09.2016
Godzina emisji: 10.15