Gość Polskiego Radia 24 wskazywał, że "jeszcze parę tygodni temu wszyscy spodziewali się, że to będzie pozytywna wizyta, która potwierdzi kontynuację dotychczasowej linii polityki amerykańskiej wobec Niemiec, a także oczekiwań względem tego państwa". – Zmieniło się po wyborach w USA. Barack Obama przyjechał raczej z misją uspokajania swoich partnerów w Europie – mówił Dahl.
Barack Obama podkreślał m.in., że Sojusz USA z partnerami z NATO był fundamentem amerykańskiej polityki zagranicznej przez blisko 70 lat, w dobrych i złych czasach. Dodał, że bezpieczeństwo Europy leży w interesie Ameryki. Martin Dahl wyjaśniał, że w tym zakresie, po wyborze Donalda Trumpa, nie powinniśmy spodziewać się radykalnej rewolucji, reorganizacji ulegnie natomiast pozycja Niemiec. – Stają się ostatnią ostoją liberalnej demokracji wśród państw zachodnich - powiedział.
Zdaniem Dahla, Obama reprezentował postawę, która dla wielu Niemców była przyjazna i do zaakceptowania. Niechętnie odnoszą się oni natomiast do Donalda Trumpa, ze względu na "amerykańską jakość, którą uosabia".
W rozmowie także o zbliżąjących się wyborach w Niemczech.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/ip
Więcej Świata w Polskim Radiu 24
___________________
Data emisji: 18.11.2016
Godzina emisji: 14:35