Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 17.12.2016

Echa zamieszania w Sejmie. "To było zaplanowane"

Blokada sejmowej mównicy i domaganie się przez opozycję przywrócenia do obrad Sejmu posła Michała Szczerby. To wydarzenia, które wywołały protesty przed siedzibą parlamentu. Rządzący mówią o próbie przejęcia władzy, a opozycja przekonuje, że PiS działał nielegalnie, głosując w sprawie ustawy dezubekizacyjnej i budżetowej w Sali Kolumnowej. Gotowość do mediacji pomiędzy rządem a opozycją wyraził prezydent Andrzej Duda. W Debacie Dnia Polskiego Radia 24 polityczne zamieszanie komentowali publicyści.
Posłuchaj
  • 17.12.16 Debata Dnia: Echa zamieszania w Sejmie cz. 1
  • 17.12.16 Debata Dnia: Echa zamieszania w Sejmie cz. 2
  • 17.12.16 Adrian Stankowski o wydarzeniach w Sejmie
  • 17.12 Komentarz Pawła Lisickiego
Czytaj także

Wstępem do zaostrzenia sporu na linii rząd-opozycja było piątkowe wystąpienie posła Michała Szczerby. Polityk PO podczas dyskusji nad budżetem wszedł na mównicę z kartką z napisem „Wolne media w Sejmie”. Poseł, po utarczce słownej z marszałkiem Sejmu, został wykluczony z dalszych obrad. W geście protestu, opozycja zablokowała mównicę w Sali Plenarnej.

– Marszałek Marek Kuchciński zdawał sobie sprawę, że obecność Michała Szczerby na mównicy była po to, by wywołać awanturę – oceniał Wojciech Reszczyński. – To była zaplanowana akcja opozycji; nawet gdyby poseł Szczerba został przywrócony do prac Sejmu, awantura i tak by wybuchła – dodawał publicysta.

W podobnym tonie na naszej antenie wypowiadał się Jerzy Jachowicz. – To było zaplanowane przedstawienie – przekonywał dziennikarz tygodnika „wSieci”, współpracujący również z Polskim Radiem 24. – Całe zamieszanie to zaplanowana wcześniej prowokacja Platformy Obywatelskiej, być może w porozumieniu z Nowoczesną – podkreślał.

Przed gmachem parlamentu trwa manifestacja Komitetu Obrony Demokracji i opozycji. Podczas protestu, przeciwko zmianom dotyczącym organizacji pracy mediów w Sejmie i Senacie, wznoszone są również hasła antyrządowe.

– To, co obecnie się dzieje, to próba zamachu stanu. To nie ma nic wspólnego z walką o prawa obywatelskie – mówiła na naszej antenie Ewa Stankiewicz, publicystka Telewizji Republika. – Walka o wolność słowa to tylko pretekst. Przyczyną próby obalenia rządu jest odebranie przywilejów funkcjonariuszom aparatu komunistycznego – komentowała dziennikarka.

– To, co się dzieje, nie jest próbą destabilizacji państwa czy przejęcia władzy. Tego typu stwierdzenia to przesada – oceniał z kolei Michał Szułdrzyński z „Rzeczpospolitej”. 

Zdaniem Romana Mańki z Fundacji FIBRE, podział polskiego społeczeństwa, a także istniejące podziały polityczne, to w dużej mierze efekt politycznego zaangażowania mediów. – Media komercyjne nie mogą relacjonować wydarzeń tak, jak chcą. Powinny wykonywać swoje zadania z jak największą rzetelnością; media komercyjne również pełnią misję publiczną – przekonywał. – Relacjonowanie w nierzetelny sposób można porównać do sytuacji, w której ktoś prowadzi restaurację bez spełnienia norm sanitarnych – tłumaczył Roman Mańka.

Tymczasem prezydent Andrzej Duda wyraził gotowość do mediacji między rządem a opozycją. – Bycie ponadpartyjnym mediatorem to rola prezydenta. Wydaje się, że swoją aktywnością Andrzej Duda chce dać opozycji szansę na wycofanie się z tej awantury – komentował Adrian Stankowski z „Gazety Polskiej Codziennie”.

Więcej w całej rozmowie.

Gościem Debaty Dnia był także Marcin Wikło z tygodnika „wSieci”. W Polskim Radiu 24 również komentarz Agatona Kozińskiego z „Polski The Times” i  Pawła Lisickiego z Do Rzeczy”. Na naszej antenie ponadto łączenie z Mariuszem Mrozkiem. Rzecznik Prasowy Komendy Stołecznej Policji mówił, jak przebiega manifestacja opozycji i KOD przed Sejmem.

Polskie Radio 24/mp

__________________

Data emisji: 17.12.16

Godzina emisji: 14.20; 16.15