"Czuję się również współodpowiedzialny za to, aby ta reforma osiągnęła swoje cele - aby polska szkoła była lepsza, aby lepiej kształciła, aby nauczyciel czuł się w tej szkole dobrze, a przede wszystkim żeby dobrze czuł się w tej szkole uczeń, aby rodzic miał jak największą pewność, że ta szkoła kształci dobrze, a przede wszystkim, że dobrze wychowuje" - mówił prezydent Andrzej Duda.
Do ustawy odniosła się także podczas konferencji prasowej premier Beata Szydło. - Prawo oświatowe powstało w wyniku konsultacji, miesięcy prac, tysięcy przejechanych kilometrów i setek spotkań – przekonywała. Dodała, że „polityka wymaga odwagi”. - W polityce trzeba konsekwencji i odważnych decyzji – zaznaczyła.
O reformie oświaty, która zmieni polską szkołę mówili w Polskim Radia 24 zaproszeni eksperci.
Dr Stanisław Kowal przyznał, że „liczył na to, że prezydent podpisze ustawę o prawie oświatowym”. - Jestem świadkiem tego, co dzieje się w Krakowie. Pan prezydent podszedł do tego bardzo spokojnie. Sam się zdziwiłem, że tak łagodnie i delikatnie to w Krakowie przebiega. Mam więc pozytywny przykład. Pojawiła się również informacja, że w Krakowie żadne szkoły nie będą likwidowane. Mam nadzieję, że władzom Krakowa uda się dotrzymać obietnic – wyjaśnił.
Ryszard Proksa zaznaczył z kolei, że Solidarność poparła tę reformę „widząc jej racjonalność i niezbędność”. - Centralną częścią tej reformy było naprawienie szkód ostatniego etapu edukacji, czyli szkolnictwa średniego, a wszyscy przeciwnicy skoncentrowali się na gimnazjum – mówił Proksa.
Zdaniem prof. Bogusława Śliwerskiego powrót do 8-letniej szkoły podstawowej jest wielkim błędem PiS-u. - Reforma jest reformą nieprzygotowaną, a prezydent wprowadza społeczeństwo w błąd. Został on jednak postawiony pod ścianą, bo minister Zalewska już w grudniu podpisała rozporządzenie dotyczące podziału subwencji oświatowej, w której była przewidziana reforma szkolna – zauważył gość. - Prezydent nie miał więc nic do powiedzenia i został potraktowany jako ten, który musi ją podpisać – dodał.
Według prof. Łukasza Turskiego, prezydent podjął błędną decyzję. - Merytoryczna część tej reformy dotycząca programów, które są sednem szkoły, nie spełnia wymogów dokumentu, na którym można by oprzeć edukację powszechną. Dokumenty dotyczące np. matematyki i fizyki zawierają, można powiedzieć, szkolne błędy – powiedział prof. Turski.
Reforma oświaty rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. Wówczas uczniowie kończący w roku szkolnym 2016/2017 klasę VI szkoły podstawowej staną się uczniami VII klasy szkoły podstawowej. Rozpocznie się tym samym stopniowe wygaszanie gimnazjów - nie będzie już do nich prowadzona rekrutacja. W roku szkolnym 2018/2019 gimnazja opuści ostatni rocznik dzieci z klas III. Od 1 września 2019 r. gimnazjów nie będzie już w ustroju szkolnym.
Więcej w całym materiale.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/PAP/pr/tb
_____________________
Data emisji: 9.01.17
Godziny emisji: 15:15, 15:35