Zdaniem Hołdyńskiej, beneficjentem konfliktu wywołanego przez opozycję okazało się PiS. – To nie było tak, że budżet został nielegalnie uchwalony, bo PiS chciało zrobić głosowanie gdzie indziej, tylko dlatego, że mównica została zablokowana. Opozycja, wycofując się z protestu, sama doprowadziła do tego, że zaczęło to wyglądać dwuznacznie i śmiesznie – oceniła.
Sebastian Gajewski mówił, że PO i Nowoczesna stały się ofiarą własnego pomysłu na rozegranie tego konfliktu i w prosty sposób zostały ograne przez PiS. Dodał, że oczywista będzie walka między tymi ugrupowaniami. – Schetyna musi walczyć z Petru, bo jeśli nie będzie tego robił, różnice się rozmyją. Nowoczesna, przez rodzaj świeżości, jest bardzie atrakcyjna estetycznie – wyjaśniał. Gościa zaskoczyła również postawa marszałka Kuchcińskiego, „który w tym sporze wypadł fatalnie”. – Trudno wyobrazić sobie sytuację, gdzie nie jest ratowany przez innych polityków PiS – wskazywał.
Edyta Hołdyńska podkreśliła, że jedynym, kto zdaje się racjonalnie patrzeć na to, co dzieje się w Sejmie, jest Paweł Kukiz. – Nieco opozycyjnie do PiS, ale nie brata się z PO, co przynosi mu duże plusy – mówiła.
Gajewski odniósł się z kolei do postawy PSL. Według niego, formuła partii klasowej dziś się wyczerpuje, bo większość mieszkańców terenów wiejskich nie zajmuje się rolnictwem. – Ich interesów zaczyna bronić PiS i większość takich racji tam szuka poparcia. Bez względu na to, co zrobi Kosiniak-Kamysz, PSL będzie wypadać – podsumował.
Sebastian Gajewski i Edyta Hołdyńska/fot.PR24/MS
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Łukasz Sobolewski.
Polskie Radio 24/ip
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
_____________________
Data emisji: 13.01.2017
Godzina emisji: 9:15