Sprzedaliśmy towary za blisko 800 miliardów złotych, a sprowadziliśmy za prawie 780 miliardów. Dodatnie saldo wyniosło 20 miliardów 660 milionów złotych. W 2015 roku wyniosło 9 miliardów 863 miliony złotych.
Adam Czerniak wskazywał, że choć polskim eksporterom pomagał słabszy złoty, nie był to jedyny czynnik. – Polscy eksporterzy dobrze sobie radzą w obecnej koniunkturze globalnej. Choć mamy sporo zagrożeń i w wielu krajach występują spowolnienia, to oni zyskują nowe rynki i odbiorców, wygryzając konkurencję ze starych krajów unijnych – podkreślił. Dodał, że ostatni rok przyniósł również odbicie w eksporcie do byłych krajów ZSRR. – Zwłaszcza eksport na Ukrainę rósł w dwucyfrowym tempie – tłumaczył.
Zdaniem Macieja Stańczuka, nadwyżka w handlu zagranicznym to najbardziej namacalny efekt tego, że polskie firmy są konkurencyjne w wymiarze międzynarodowym. Ocenił, że w dużej mierze dzięki temu, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej. – Powinno nam zależeć na tym, by relacje z UE były dobrze rozwijane – zaznaczył. Wskazywał również, że ponad połowa polskiego eksportu pochodzi od firm zagranicznych, które funkcjonują w naszym kraju. - Bez kontrybucji kapitału zagranicznego te wyniki byłyby dużo słabsze – wyjaśniał.
Według Pawła Pelca, dane pokazują, że słusznym było to, iż Polska nie zdecydowała się realizować „obłąkańczego pomysłu przystąpienia do strefy euro”. – Kurs walutowy który pozwala się dostosować, jest istotnym czynnikiem wpływającym na nasze zdolności do eksportu – podkreślił. Jego zdaniem, należałoby zastanowić się również, czy handel będzie w stanie tak się zmodernizować, by eksport był atrakcyjny również w przyszłości.
Paweł Pelc, Maciej Stańczuk i Adam Czerniak/fot.PR24/MS
W rozmowie także o inwestycjach małych i średnich firm i umowie CETA.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Sylwia Zadrożna.
Polskie Radio 24/ip
Puls Gospodarki w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 16.02.2017
Godzina emisji: 10:18