Według Wojciecha Przybylskiego "centrum zależy od pozycjonowania się lewej i prawej strony, dlatego zapowiedź Ryszarda Petru jest przedwczesna".
- Ta deklaracja jest moim zdaniem falstartem. Jak pokazywała ostatnia kampania wyborcza, o elektorat centrowy bije się w ostatniej fazie wyborów. Zgłaszanie dzisiaj aspiracji do bycia partią centrową rozmywa główny i najważniejszy przekaz. Partie opozycyjne mają w tej chwili największy problem z wyrazistością programową, więc mówienie o centrowym elektoracie jest dla mnie trochę chybione. Taki komunikat mówi więcej o wyobrażeniach na temat wyborców ze strony partii, a nie o tym jacy naprawdę są Polacy – komentował gość Polskiego Radia 24.
Jak podkreślał Jacek Pochłopień, za deklaracjami muszą pójść konkretne działania. - Myślę, że ten elektorat jest do wzięcia, tylko nie wiem czy przez Ryszarda Petru. Elektorat centrowy nie przepada za skrajnościami, a w polityce te skrajności łatwo się przebijają. Moim zdaniem to jest gra o przywództwa w opozycji, która odbywa się między Petru a Schetyną. W obozie opozycji trwa walka o wyrazistość, by przekonać wyborców, że liderzy mają jakiś pomysł. Ta deklaracja to tylko hasło, pytanie co za nim ma iść - zastanawiał się redaktor naczelny Wprost.
Wojciech Przybylski i Jacek Pochłopień/fot.PR24/MS
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Wiktor Świetlik.
Polskie Radio 24/kk
____________________
Data emisji: 27.02.2017
Godzina emisji: 17:18
Debata Dnia - wszystkie audycje