Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 11.03.2017

Zamieszki w Rotterdamie po wydaleniu tureckiej minister

Rząd Holandii oświadczył, że państwo to nie może współdziałać w przeprowadzaniu politycznej kampanii przez tureckich ministrów. Dlatego turecka minister do spraw rodziny, która przyjechała do Rotterdamu by wziąć udział w wiecu z Turkami zamieszkałymi w Holandii, została w nocy eskortowana przez policję do granicy z Niemcami, skąd przyjechała. Przed tureckim konsulatem doszło do starć z policją. O napięciu na linii Holandia-Turcja mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Majka, korespondent Polskiego Radia.
Posłuchaj
  • 12.03.2017 Tomasz Majka: „W Holandii mieszka około 400 tysięcy Turków”.
Czytaj także

W środę mają się odbyć wybory parlamentarne w Holandii. Natomiast na 16. kwietnia zaplanowano w Turcji referendum konstytucyjne. W związku z tym politycy tureccy zaplanowali spotkania z diasporą turecką w różnych częściach Europy. Na spotkaniu w Rotterdamie miał początkowo pojawić się minister spraw zagranicznych Turcji.

Jak mówił Tomasz Majka, wizyta ministra została odwołana przez Holendrów ze względów bezpieczeństwa. - Pojawiały się 2-3 dni temu doniesienia, że być może do wizyty nie dojdzie lub będzie opóźniona. Ostatecznie wczoraj władze holenderskie nie wpuściły tureckiego ministra spraw zagranicznych. Jak napisał w oświadczeniu premier Holandii Mark Rutte "zgromadzenia nie mogą wywoływać napięć społecznych, a obowiązkiem organizatorów jest zapewnienie bezpieczeństwa". Prezydent Erdogan powiedział, że "takie metody przypominają mu sposób działania faszystów i nazistów" – powiedział korespondent Polskiego Radia 24.

Zamiast szefa tureckiego MSZ, w Holandii pojawiła się minister ds. rodziny i polityki społecznej, która przebywała wtedy w Niemczech na podobnym spotkaniu. – Rząd turecki zdecydował, że ma ona pojechać do Holandii. Wtedy sytuacja była już naprawdę napięta, bo nie było wiadomo czy minister Fatma Betul Sayan wjedzie do Holandii. Pod konsulatem tureckim kolumna turecka została zablokowana i policjanci nie dopuścili, by minister weszła do budynku, w którym odbywało się spotkanie. Minister Fatma Betul Sayan mówiła, że to pogwałcenie Konwencji Praw Człowieka – relacjonował Majka.

Na miejscu pojawili się też Turcy, którzy chcieli wyrazić poracie dla swojej minister. Początkowo pokojowa manifestacja przerodziła się w zamieszki. – Doszło do starć z policją, która użyła armatek wodnych. Kolumna tureckiej minister została "wyeskortowana" poza terytorium Holandii. Rząd holenderski informował wielokrotnie władze tureckie, że wizyta Fatmy Betul Sayan nie byłaby mile widziana – mówił korespondent Polskiego Radia.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.

Polskie Radio 24/kk/PAP

  _________________

Data emisji: 12.03.2017

Godzina emisji: 08:37