Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 28.06.2017

Po cyberataku w Europie. "Informacja to najcenniejszy towar"

Informatycy twierdzą, że znaleźli sposób na pokonanie wirusa Petya, który we wtorek zainfekował komputery w wielu krajach. Metoda ma jednak swoje ograniczenia.  Szczegóły publikuje informatyczny portal Bleeping Computer; zdaniem ekspertów wystarczy stworzyć jeden plik i zainstalować go w systemie Windows. Taki sposób chroni jednak tylko pojedyncze komputery i nie jest w stanie całkowicie zdezaktywować wirusa.

Petya atakował tylko komputery z systemem Windows. Tymczasem światowi eksperci zastanawiają się, kto był autorem ataku. Zdaniem władz Ukrainy - głównej ofiary zamachu - cyberprzestępcy mogli pochodzić z Rosji. Ale informatyk, profesor Alan Woodward z brytyjskiego Uniwersytetu Surrey mówi, że nie ma na to dowodów. "W każdym razie ja żadnego takiego elektronicznego dowodu nie widziałem. Podejrzewam, że to zwykli chciwi kryminaliści”.

Jakie będą konsekwencje ataku?

– Nie wiadomo jeszcze, jakie bezpośrednie konsekwencje będzie miał ostatni atak. W tej sprawie najważniejsze nie jest jednak to, kto dokonał ataku, a to, jakie konsekwencje będą miały kolejne tego typu próby dla krajowych gospodarek i giełd, dla naszych portfeli – wskazywał w PR24 Paweł Cymcyk, prezes Związku Maklerów i Doradców.

Ekspert zauważył przy tym, że kolejne ataki hakerskie – polegające m.in. na szyfrowaniu danych i żądaniu okupu – wskazują na to, co dziś jest najcenniejszym towarem.

– Dziś cyberatak może dotknąć każdego. To doskonale pokazuje, jakie aktywa obecnie są najbardziej wartościowe. To informacje – podkreślał Paweł Cymcyk – Trzeba być ostrożnym, utrata danych i możliwość wykorzystania ich przez trzecią stronę jest największym zagrożeniem ekonomicznym – dodawał.

Z kolei Łukasz Bugaj, analityk BOŚ Banku, zauważył że za tego typu atakami mogą stać nie tylko prywatne podmioty, ale także państwa. – Głośno mówi się w tym kontekście nie tylko o Rosji, ale także o Chinach i Korei Północnej. To nie pierwszy i ostatni atak – komentował gość PR24. – W kontekście ataku za pomocą wirusa „Petya” wydawało się, że to specyficzny atak Rosji na Ukrainę. Potem jednak zaatakowane zostały nie tylko ukraińskie podmioty, co oddaliło podejrzenia od Moskwy. Ostatni atak może być jednym z pierwszych wystrzałów nowej wojny, czyli konfliktu w cyberprzestrzeni – pointował Łukasz Bugaj.


Pięć zgłoszeń o atakach w Polsce

Mamy zgłoszenia, że pięć podmiotów prywatnych w Polsce zostało poszkodowanych w wyniku cyberataku na firmy i instytucje w Europie - poinformował PAP rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka. Dodał, że poszkodowana nie została ani jedna instytucja państwowa.

- Systemy bezpieczeństwa w Polsce zadziałały, ani jedna instytucja państwowa nie została poszkodowana. Mamy zgłoszenie z pięciu podmiotów prywatnych, które to podmioty prowadziły interesy i korzystały ze wspólnego oprogramowania z kontrahentami na Ukrainie - powiedział w środę PAP Ciarka. Jak dodał, policja prowadzi w związku z tym działania. Ciarka dodał, że osoby lub firmy które mają podejrzenie że zostały zaatakowane mogą to zgłaszać policji.

W związku z atakami cybernetycznymi w Europie i w Polsce w środę odbyło się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. "Po analizie sytuacji po przedstawieni informacji przez służby, przed odpowiedzialnych ministrów, sekretarza Rządowego Centrum Bezpieczeństwa nie zdecydowaliśmy się na podjęcie decyzji o podwyższeniu stopnia alarmowego" - powiedział po posiedzeniu premier Beata Szydło.

Poinformowała, że przygotowane zostały wytyczny i zalecenia, które zostaną przekazane do wszystkich instytucji rządowych. "Sytuacja jest na bieżąco monitorowana" - zapewniała premier.

Więcej tematów i komentarzy w całej audycji, a gościem programu był również prof. Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha.

Gospodarzem programu był Tomasz Wróblewski.

Polskie Radio 24/PAP/mp

Rządza Pieniądza w Polskim Radiu 24

____________________ 

Data emisji: 28.06.17

Godzina emisji: 9.08