Jak wyjaśniał gość, po 2014 roku, gdy zmniejszono obecność wojsk międzynarodowych w Afganistanie, sfera bezpieczeństwa pozostawia wiele do życzenia. Wskazywał, że sytuacja w tym kraju przez lata mocno się skomplikowała. – Do tej pory mieliśmy sytuację jasną, talibów i rząd centralny w Kabulu. Można było przewidzieć działania, gdzie są i co robią przedstawiciele obu stron. Teraz mamy coraz więcej nieprzewidywalnych elementów, pojawiło się ISIS. Nie możemy przewidzieć gdzie, jak i kiedy nastąpi próba porwania, ataku – tłumaczył.
Maciej Dachowski mówił, że z roku na rok wolność, swoboda bycia w Afganistanie zmniejszała się. Przypomniał, że w 2013 roku, w ataku na jedną z restauracji, zginęło kilku pracowników ONZ i podjęto wówczas decyzję o całkowitym uniemożliwieniu swobodnego poruszania się. Gość wyjaśniał, że mieszka w obozie mieszkalnym na obrzeżach Kabulu i codziennie rano, samochodem opancerzonym wraz z innymi pracownikami przewożony jest do zielonej strefy po drugiej stronie miasta. – Fizycznie zagrożenia nigdy nie poczułem, ale problem polega na tym, że można znaleźć się w nieodpowiednim czasie w nieodpowiednim miejscu – zaznaczył.
Gość podkreślił, że sami Afgańczycy chcieliby ponosić odpowiedzialność za swój kraj i coś zmienić. Zależy na tym zarówno talibom, jak i przedstawicielom władz centralnych. – Sytuacja jest jednak tak skomplikowana, zagmatwana, tyle interesów ściera się wokół Afganistanu, że to trudne, by zrobili to sami Afgańczycy – podsumował.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Łukasz Warzecha.
Polskie Radio 24/ip
_____________________
Szukając dziury w całym w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 15.08.2017
Godzina emisji: 22:10