Ksiądz Stanisław Małkowski, poznał ks. Jerzego Popiełuszkę podczas studiów, w seminarium. – Ks. Jerzy Popiełuszko wrócił wtedy z wojska. Miał opinię człowieka ciętego, odważnego, z charakterem, a przy tym był bardzo prosty i zwyczajny w kontakcie z kolegami – wspominał gość.
Dodał, że księdza Jerzego Popiełuszkę "chciano uciszyć, wyeliminować, zniszczyć". - Chciano zniszczyć jego kapłańską postawę, przesłanie i odniesienie ewangelii zarówno do spraw osobistych jak i społecznych, publicznych politycznych, państwowych, narodowych. To wtedy było rzadkie w kaznodziejstwie katolickim w Polsce. Księża spraw publicznych jako politycznych raczej unikali w swojej pracy – zauważył gość.
Nie ma wątpliwości, że to SB zabiła księdza Jerzego Popiełuszkę. Istnieją wątpliwości, kto wydał wyrok, dał przyzwolenie. - Prokurator Andrzej Witkowski był bliski postawienia zarzutów Czesławowi Kiszczakowi i Wojciechowi Jaruzelskiemu. Wiesław Chrzanowski odebrał mu śledztwo. Potem śledztwo przywrócono na krótko, a Witold Kulesza ponownie je odebrał, gdy było blisko ustaleń - mówił gość Polskiego Radia 24.
Ks. Małkowski wspominał także śmierć ks. Popiełuszki. - Ksiądz był maltretowany i to długo. Być może na początku stawiano mu jakieś propozycje, ale kiedy obrażenia były już tak duże, że nie dało się ich ukryć, było to po prostu okrutne znęcanie się nad człowiekiem znienawidzonym – mówił.
Jego zdaniem ks. Jerzy Popiełuszko był "więcej niż niezłomnym". - Być niezłomnym to bohaterstwo, a ks. Jerzy był męczennikiem. Co więcej, oddał życie za wiarę – podkreślił gość.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24
_________________
Data emisji: 14.09.17
Godzina emisji: 16:15