Wiele negatywnych komentarzy wzbudziło ostatnio określenie, które papież Franciszek użył składając wizytę w Bolonii. Odwiedził wówczas wielkie centrum dla migrantów, z którego rozsyłani są oni do innych miejsc. Zwracając się do podopiecznych ośrodka, powiedział: "Chcę zabrać w myślach wasze twarze, które proszą o to, by je zapamiętać, by pomóc, powiedziałbym - adoptować", następnie nazwał ich "wojownikami nadziei".
Jak podkreślił Tomasz Wiścicki, Kościół zawsze zajmował się ubogimi. - Nie tylko materialnie, ale również tymi wykluczonymi i słabymi. W obecnych czasach w ten sposób są właśnie często postrzegani uchodźcy – powiedział publicysta i dodał, że nas bulwersuje to określenie w pewnym kontekście, jednak papież nie musiał brać go pod uwagę.
Jak zauważył Grzegorz Górny papież Franciszek ma w różnych miejscach, różnych adresatów. – Optyka zależy od miejsca siedzenia – powiedział gość audycji. - Niedawno papież pochwalił Angelę Merkel i jej politykę proimigrancką, z drugiej strony została ona zaś skrytykowana przez biskupów z Syrii, którzy twierdzą że w skutek takich działań chrześcijaństwo może zostać zlikwidowane na Bliskim Wschodzie. Ponadto, jak wskazują tamtejsi hierarchowie nie można pozwolić na to, aby kraj został wydrenowany z kapitału ludzkiego – powiedział Górny.
Zdaniem Tomasza Wiścickiego, kiedy papież Franciszek przyjechał na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa, mówił że trzeba się za nich modlić i zachować względy bezpieczeństwa. Nie mówił, że powinniśmy ich przyjmować – dodał gość audycji.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Łukasz Warzecha.
Szukając dziury w całym w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Polskie Radio 24
____________________
Data emisji: 10.10.17
Godzina emisji: 22:15