Według Marcina Fijołka, sytuacja pokazuje nieudolność i dezorganizację opozycji. – To, co się stało, powinno wykluczyć PO i Nowoczesną z kręgu partii, na które mogą chcieć głosować wyborcy lewicowi. Ten projekt powinien trafić do komisji. Tak by się stało, gdyby nie postawa polityków PO i Nowoczesnej, którzy byli przeciw lub w ogóle nie głosowali. Brakuje liderów i posłuchu w tych partiach. Wykluczenia i zawieszenia pokazują, że chaos tylko się pogłębia. Te partie są na zakrętcie; wyborcom trudno będzie wytłumaczyć, dlaczego do tak dziwnych wydarzeń doszło – mówił publicysta.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24,sej wykluczenie posłów PO pokazuje, że partia nie jest konserwatywna. – Wykluczenie Marka Biernackiego jest bolesne, ponieważ konserwatywne wartości w PO zostały wyrzucone poza margines. Biernacki to jeden z niewielu posłów, który potrafił merytorycznie punktować rząd i wyjść z inicjatywą programową. Jego odejście w tym momencie to strzał w oba kolana naraz. Projekt upadł, ponieważ kilkudziesięciu posłów opozycji bało się zagłosować – powiedział Fijołek.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Małgorzata Łopińska.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
____________________
Gorący Temat w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 11.01.2018
Godzina emisji: 15:08