Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 06.04.2018

Protesty na granicy Strefy Gazy i Izraela. Palestyńczycy domagają się zwrotu ziem

Nawet 50 tys. osób spodziewanych jest w piątek na granicy Strefy Gazy i Izraela. To kolejny dzień protestu Palestyńczyków, którzy domagają się zwrotu ziem, które obecnie są własnością Izraela. W PR24 relacja korespondenta Polskiego Radia w Jerozolimie Wojciecha Cegielskiego. 

To może być kolejny bardzo niespokojny piątek na granicy Strefy Gazy i Izraela. W zamieszkach i ostrzałach od ubiegłego piątku zginęło w sumie 21 Palestyńczyków, a kilkuset zostało rannych.

Izraelskie wojsko spodziewa się, że w piątek do miasteczek namiotowych przy granicznym płocie może dotrzeć nawet 50 tys. osób, czyli o 15 tys. więcej niż przed tygodniem. Armia zapowiada, że będzie strzelać ostrą amunicją do tych, którzy będą stanowili zagrożenie dla żołnierzy lub będą starali się sforsować granicę i nielegalnie dostać do Izraela. Wojsko wzmocniło stacjonujące przy granicy siły o dodatkowy sprzęt i snajperów.

Jak podkreślił Wojciech Cegielski, jest to pierwszy tego typu protest Palestyńczyków w Strefie Gazy. – Miał on mieć z założenia charakter pokojowy, ale Izrael nie ukrywa, że tak naprawdę był on nieco prowokacyjny w stosunku do izraelskiej armii – zaznaczył korespondent.

Wojciech Cegielski wyjaśnił, że protest dotyczy zwrotu ziem, które Izrael zawłaszczał po 1948 roku poprzez kolejne wydarzenia na Bliskim Wschodzie. - Palestyńczycy domagają się zwrotu ziem, które obecnie są własnością Izraela – tłumaczył.

Jak relacjonuje z Jerozolimy wysłannik Polskiego Radia, wzmocnione środki ostrożności obowiązują w całym Izraelu. Władze twierdzą bowiem, że Hamas może chcieć wykorzystać zamieszanie i przeprowadzić atak na terenie Izraela.

Po stronie palestyńskiej w ostatnich godzinach trwały intensywne przygotowania do protestu. Organizatorzy zgromadzili dużą liczbę opon, które mają być palone w czasie demonstracji. Czarny dym ma przeszkadzać izraelskim snajperom w strzelaniu do Palestyńczyków. Media i organizacje pozarządowe oskarżają wojsko o nieproporcjonalne użycie siły. Twierdzą, że część zabitych protestujących była nieuzbrojona.

Protesty mają trwać do połowy maja. Wtedy to Izrael będzie świętował rocznicę niepodległości, a Stany Zjednoczone mają przenieść ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.

Polskie Radio 24/IAR/pr

____________________ 

Data emisji: 6.04.18

Godzina emisji: 14:35