Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 06.08.2013

Hiroszima nie ma prawa się powtórzyć

6 sierpnia obchodzony jest Światowy Dzień Rozbrojenia, upamiętniający ofiary pierwszego w historii użycia broni atomowej przeciw człowiekowi.
Grzyb atomowy po wybuchu bombyGrzyb atomowy po wybuchu bombywikipedia.com
Posłuchaj
  • 06.08 dr Longin Pastusiak o Światowym Dniu Rozbrojenia

Burmistrz Hiroszimy w rocznicę ataku powiedział, że ci, którzy pamiętają o tej tragedii zrobią wszystko by wyeliminować zło, jakim jest broń jądrowa i doprowadzić do pokoju na świecie. Czy w dzisiejszym świecie można mówić o „światowym rozbrojeniu”?

Longin
Longin Pastusiak, foto: PR24/Paweł Jakubicki

68 lat temu amerykański samolot zrzucił na Hiroszimę bombę atomową. Miasto liczyło wówczas 350 tys. mieszkańców, z czego 70 tys. zginęło na miejscu a drugie tyle w wyniku choroby popromiennej. Trzy dni później Amerykanie zaatakowali ponownie i bomba spadła na Nagasaki, gdzie w wyniku wybuchu i chorób zginęło aż 80 tys. osób. Amerykanista i historyk, prof. Longin Pastusiak mówi, że Japończycy sami przyczynili się do zainicjowania programu atomowego USA atakując w 1941 roku Pearl Harbor.

 

- Badania nad rozszczepieniem atomu rozpoczęły się właśnie w grudniu 1941 roku. Udało się to w listopadzie 1942 roku i ludzkość wkroczyła w wiek atomu. W 1945 roku działania wojenne w Europie zakończyły się i Amerykanie oczekiwali kapitulacji Japonii. Ponieważ Japończycy nie zamierzali się poddać, podjęto tę bezprecedensową decyzję o ataku – przypomniał w PR24 Longin Pastusiak, historyk i amerykanista.

Broń skonstruowana przez Amerykanów szybko się rozprzestrzeniła i dziś jest w posiadaniu Rosji, Francji, Chin, Wielkiej Brytanii, Pakistanu, Indii i Izraela. Głowice atomowe zgromadzone przez wszystkie państwa wystarczyłyby, aby więcej niż jeden raz całkowicie zniszczyć życie na Ziemi. Aby ograniczyć rozprzestrzenianie broni masowego rażenia podpisano dotychczas 10 układów międzynarodowych.

- Najnowszy układ podpisały w 2010 roku Stany Zjednoczone i Rosja. Państwa te zgodziły się ograniczyć liczbę głowic nuklearnych do 1550, a także zmniejszyć liczbę rakiet dalekiego zasięgu i bombowców do 800. To są optymistyczne sygnały, jednak groźba, że jakaś organizacja terrorystyczna może wejść w posiadanie broni masowej zagłady jest wciąż realna – zaznaczył Gość PR24.

PR24/Anna Mikołajewska

tagi: