Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Filip Jastrzębski 07.08.2013

Prostytucja po polsku

Polska zgodnie z wytycznymi Unii Europejskimi będzie wliczać do PKB prostytucję i inne rodzaje działalności z szarej strefy. Czy zmieni to polski seksbiznes?
Prostytucja po polskuflickr/ indi.ca
Posłuchaj
  • 07.08 Anna Dryjanska - Fundacja Feminoteka - Prostytucja po polsku

Dotychczasowe badania dotyczące prostytucji były wyrywkowe. Czy unijne wytyczne zmienią coś w obecnej sytuacji?

- Krokiem w dobrym kierunku będzie to, że Polska będzie musiała przeprowadzić badania dotyczące branży seksualnej, czyli będzie musiała oszacować ilość pracownic i klientów, wysokość obrotów. Pieniądze z prostytucji są nieopodatkowane, ponieważ nie jest ona uznana w Polsce za formę działalności gospodarczej. Możemy dowiedzieć się jaka jest skala prostytucji i negatywnych zjawisk z nią związanych – przemocy, czy handlu ludźmi. Potrzebne są naprawdę szeroko zakrojone badania w tym zakresie, a te przeprowadzone dotychczas były bardzo fragmentaryczne. Mam nadzieję, że dzięki zainteresowaniu Parlamentu Europejskiego i Rady Europy takie dogłębne badania będą możliwe – mówiła Anna Dryjańska z Fundacji Feminoteka.

Według Dryjańskiej, prostytutki nie szukają pomocy, ponieważ nie chcą przyznawać się do branży w jakiej pracują. Tylko kilka procent z nich powiedziało o swoim zajęciu komuś z rodziny lub znajomemu. Jaki wpływ będzie miało wprowadzenie nowych przepisów na rynek prostytucji w Polsce?

- Przede wszystkim dowiemy się jak ten rynek wygląda, jaka jest skala negatywnych zjawisk i będziemy mogli podjąć środki zapobiegawcze. Obecnie nic nie wiemy i nic nie możemy zrobić. Dzięki badaniom moglibyśmy dowiedzieć się, dlaczego kobiety decydują się na pracę w seksbiznesie. Badania z 2002 roku dają nam już pewną odpowiedź na to pytanie, mianowicie ponad 60 proc. prostytutek angażuje się w to zajęcie ze względu na sytuację materialną. Pozostała część mówiła o chęci poprawienia sytuacji materialnej. Prostytucja obejmuje kobiety w różnym wieku, zarówno poniżej 18 roku życia, a nawet poniżej 15 lat. Jest to naprawdę dramatyczne, że już w tak młodym wieku dziewczęta angażują się w tego typu aktywność – dodał Gość PR24.

PR24/Anna Szpakowska

tagi: