Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Jakub Wacławski 17.10.2013

Spadek bez niemiłych niespodzianek

Pojawiła się szansa, że już od przyszłego roku spadkobiercy będą bardziej chronieni. Do tej pory zdarzało się bowiem, że, zamiast czerpać profity ze spadku, okazywali się wielkimi przegranymi.
Spadek bez niemiłych niespodzianekflickr.com/K. Yasuhara
Posłuchaj
  • 17.10.13 Maciej Zborowski o spadku bez niespodzianek

Niektórzy przekonani, że wraz z przejęciem spadku, skończyły się ich wszystkie troski finansowe, zapominali podpisywać oświadczenie o przejęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza. I popadali w kłopoty, gdy okazywało się, że muszą spłacić długi zmarłego z własnej kasy. Przygotowywany obecnie projekt zakłada, że za długi pozostawione w spadku sukcesor będzie odpowiadał tylko do wysokości odziedziczonego majątku.

- W obecnie obowiązującym stanie prawnym, aby ograniczyć odpowiedzialność za długi spadkowe spadkobierca musi w ciągu pół roku od śmierci spadkodawcy złożyć przed sądem lub notariuszem oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Brak takiego oświadczenia w tym terminie powoduje, że spadkobierca odpowiada za długi spadkowe bez ograniczenia swojej odpowiedzialności – wyjaśnił mecenas Maciej Zborowski.

Takie przyjęcie spadku wprost oznacza, że spadkobierca ponosi odpowiedzialność za wszystkie długi spadkowe.

- Jeżeli na przykład spadek przedstawia realną wartość 100 tysięcy, a jego długi wynoszą np. 800 tysięcy to spadkobierca przyjmując spadek wprost będzie ponosić odpowiedzialność za długi w wysokości 800 tysięcy. Natomiast w przypadku przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza odpowiedzialność za długi ograniczy się tylko do wysokości realnej wartości spadku, w tym przypadku 100 tysięcy – tłumaczył Gość PR 24.

Zmiana prawa sprawiłaby, że nie byłoby wymagane oświadczenie o przejęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Obecnie często zdarza się, że wielu spadkobierców nie wie, że takie oświadczenie jest potrzebne.

- Sądzę, że świadomość o istnieniu takiego oświadczenia pojawia się wtedy, kiedy spadkobiercy wiedzą o długach swojego spadkodawcy – dodał Zborowski.

PR24/Anna Krzesińska

tagi: