Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 23.10.2013

Jak reagujemy na biedę?

W drugim dniu 13. Szczytu Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla został podjęty temat nierówności społecznej.
Jak reagujemy na biedę?flickr/PENRX
Posłuchaj
  • 23.10.13 Zbigniew Lazar o postrzeganiu biedy

Jeden z uczestników spotkania Mohammad Yunus, twórca Grameen Bank, bangladeskiego banku specjalizującego się w udzielaniu mikrokredytów porównał biednych ludzi do drzewka bonsai, które, rosnąc tylko w doniczce, posiada ograniczoną przestrzeń do rozwoju. Takie osoby nie mają takich szans jak bogaci. Podkreślił, że chce świata, w którym nie będzie biednych ludzi i że czas zmienić system.

Zbigniew
Zbigniew Lazar, specjalista od spraw etyki i wizerunku; foto: PR24/MR

- Niektórzy mogą podejść do tego spotkania nieco sarkastycznie czy sceptycznie. Zjechało się bowiem wielu bogatych ludzi i, między jednym a drugim koktajlem,  dyskutują o biedzie. Może to wyglądać powierzchnie i prawie jak hipokryzja. Wydaje mi się jednak, że to dobrze, iż o tym rozmawiają  – stwierdził Zbigniew Lazar, specjalistka od spraw etykiety i wizerunku. -  Bieda to jest coś z czym żyjemy od początku ludzkości. Z Biblii dowiadujemy się, że różni młodzieńcy rozdawali swój majątek biednym, mając nadzieję, że to zmieni świat. Oczywiście nic to nie zmieniło, bo to nie chodzi o rozdawnictwo na zasadzie, żeby ktoś „poczuł się lepiej”. Powinniśmy pomagać i reagować, ale w odpowiedni sposób.

Pomagać też trzeba umieć. Należy rozróżnić zawodowych zbieraczy, czyli ludzi, którym nie chce się pracować, a zamiast tego wolą nagabywać innych o pieniądze, od tych którzy, z różnych względów, nie mają źródła utrzymania. Możemy im pomóc kupując jedzenie lub wesprzeć ich w inny sposób.

- Bardzo często spotykam się z sytuacją, gdy do właścicieli domków z ogródkami przychodzą jacyś ludzie i proszą o możliwość ścięcia trawy czy zagrabienia liści. Mają oni konkretną ofertę – chcą popracować,  a nie żebrać, wyłudzić coś czy okraść kogoś. I my możemy im pomóc. Ważne jest więc to, aby w tym zalewie żebractwa, czasami natrętności i nagabywania, nie stracili  wrażliwości i tam, gdzie widzimy, że warto  pomóc pomogli – podkreślił Gość PR24.

PR24/Anna Krzesińska

tagi: