Biblijny teatr muzyczny Jerzego Fryderyka Haendla
To istotna cecha nowej epoki – jej zaufanie do rozumu, poszukiwanie uniwersalnej metody, która sprawi, że posługując się nią dojdziemy do prawdy. Taką uniwersalną metodą w muzyce było dążenie do ustrukturowania czasu – a więc rytmika. Zawsze jednak fundament intelektualny to tylko racjonalny punkt wyjścia, punkt dojścia jest niewątpliwie pozarozumowy, mistyczny. Muzyka powstająca w paryskiej (właśnie budowanej) katedrze Notre Dame to pierwszy triumf polifonii, która po wiekach dominacji jednogłosowego chorału gregoriańskiego musiała wydawać się zjawiskiem absolutnie nadzwyczajnym. Po kilkudziesięciu latach wydawała się już archaiczna i rozpoczął się w kulturze europejskiej prąd poszukiwania "ars nova", czyli nowej sztuki. Naszą wędrówkę po gotyckiej Francji zamknie spojrzenie na muzykę schyłku epoki, określaną często jako "ars subtilior", gdyż wszystkie jej elementy ulegają tu wysubtelnieniu, komplikacji, a piękno czysto dźwiękowe ulega spotęgowaniu.