Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 22.03.2010

Cysterna pędziła pchając Renault, auto przetrwało

Reporterzy „Daily Mail” zapewniają, że dotarli do kobiety, której samochód cysterna pchała po autostradzie.

Rona Williams jechała rano do pracy w gabinecie weterynarza. W pewnym momencie jej samochód znalazł się pod zderzakiem cysterny, która pędziła 100km/h godzinę autostradą. Kierowca ciężarówki nie zauważył, że pcha przed sobą niebieskie Renault.

Film nagrany na autostradzie A1 w pobliżu Leeds zamieszczony na YouTube w zeszłym tygodniu od tej pory zobaczyły miliony ludzi. Reporterzy „Daily Mail” zapewniają, że dotarli do kobiety, której auto cysterna pchała po autostradzie.

31-latka, która kierowała Renault, mówi, że była śmiertelnie przerażona, krzyczała „Zaraz umrę”. Naciskała na hanulec, trąbiła, i błyskała światłami ostrzegawczymi, ale na nic się to nie zdało. Myślała, że nikt jej nie zauważył. Przez cały czas odruchowo trzymała ręce na kierownicy, dopiero po pewnej chwili chwyciła za telefon komórkowy i poinformowała operatora o swoim losie. Ten podczas rozmowy nie wpadł na żaden pomysł. Szczęśliwie jednak, zaledwie minutę po rozpoczęciu tej szalonej jazdy, kierowca ciężarówki zauważył, że pcha Renult, i udało mu się zjechać na pobocze.

Kierowca cysterny zajrzał do środka i upewnił się, że prowadzącej Renault nic się nie stało. „Nie wydawał się jednak zbyt zmartwiony” - oceniła pani weterynarz. Wkrótce potem przyjechała policja i odnotowała stłuczkę.

Renault przetrwało, miało tylko wgięty bok i uszkodzone opony. Po publikacji filmu na Youtube policja wznowiła śledztwo w tej sprawie. Kierowca cysterny z firmy przewozowej Arclid w Cheshire został na razie zawieszony.

ag, Daily Mail