Chodzi o przedszkolaka, który może zakłócać np. odbiór sztuki. Ale także taką sytuację , gdy samo pojawienie się dziecka w miejscach przeznaczonych dla starszych może tych ostatnich zdenerwować.
Mama pięcioletniej Łucji opowiada, że czasem chodzi z rodziną na imprezy, gdzie jest dużo ludzi. Zwykle są to specjalne przedstawienia dla dzieci. Ostatnio uczestniczyła w koncercie zorganizowanym przez ambasadę Szwecji. - To zdarzenie, o którym mowa, jest przedziwne. Ci którzy uważali, że nas tam nie powinno być, nas - czyli rodziców z dziećmi, zauważyli przede wszystkim, że nas było dużo - mówi.
Mama Łucji przyznaje, że wydarzenie nie było przeznaczone dla dzieci, ale czuje, że wylał się na nią duży żal, tych, którym dzieci w przestrzeni publicznej przeszkadzają. Mimo, że starała się, by córka nikomu nie przeszkadzała.
***
Tytuł audycji: Matka Polka Feministka
Prowadziła: Joanna Mielewczyk
Data emisji: 9.12.2014
Godzina emisji: 16.40
(mp)