Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 05.12.2012

Piechotą do lata, czyli dyskretna moc aluzji

W audycji "Daję słowo" jak zwykle nie zabrakło aluzji do najnowszych wydarzeń politycznych. Na tapecie znaleźli się m.in. Janusz Piechociński i agent Tomek. Prowadzący Krzysztof Materna i Grzegorz Markowski wspominali również Grzegorza Ciechowskiego.
Grzegorz Markowski i Krzysztof MaternaGrzegorz Markowski i Krzysztof MaternaAndrzej Gralewski/PR
Posłuchaj
  • Daję słowo: "lokomotywa pasiak, "piechotą do lata", "Rozgniewany węgielek", "Barbara", "Tomek na wojennej ścieżce"
Czytaj także

Temat Janusza Piechocińskiego wywołał Krzysztof Materna zapisując na kartce hasło "Piechotą do lata". Grzegorz Markowski prawidłowo odgadł, że nie chodzi o piosenkę tylko właśnie o nowego szefa PSL. Obaj zgodnie przyznali, że Janusz Piechociński "jest potwornie miły, z akcentem na potwornie".

- Zdziwienie miesza się u mnie z rozczarowaniem, bo dotychczas miałem wrażenie, że jest to jedna z tych nielicznych osób, które nie starają się być na siłę fajne, sympatyczne i dowcipne - sprezyzował Grzegorz Markowski. - Ja go wcale nie przekreślam. Może okazać się miłym narcyzem, straszliwym kabotynem albo jeszcze kimś innym, ale nikomu nie zrobi krzywdy. Nawet gospodarce - dodawał Krzysztof Materna.

W audycji przywołana została jeszcze m.in. sprawa słynnych już zdjęć agenta Tomka. Ważnym akcentem była równiez przypadającą we wtorek 11. rocznica śmierci Grzegorza Ciechowskiego.

Posłuchaj nagrania!

pg