Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 05.07.2010

Biokomponenty: koncerny naftowe nie radzą sobie

Koncerny naftowe mogą mieć problemy z wykonaniem w tym roku Narodowego Celu Wskażnikowego, czyli spełnienia wymogu udziału biokomponentów w paliwach na poziomie 5,75 procent. Firmy czekają na szybką zmianę przepisów, zwiększającą dopuszczalny poziom biokomponentów.
Biokomponenty: koncerny naftowe nie radzą sobiefot. SXC

Obecne przepisy zezwalają na stosowanie do 5 procent dodatku biokomponentu do paliwa, zarówno w wypadku diesla jak i benzyny - mówi Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. Dodaje, że jego organizacja od półtora roku domaga się zezwolenia na sprzedaż oleju napędowego B7 z 7 procentową zawartością biokomponentu.

Żeby realizować Narodowy Cel Wskaźnikowy, koncerny naftowe są zmuszone do dotowania sprzedaży mało popularnego paliwa B100 czyli estrów rzepakowych - mówi Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. W tym roku koncerny powinny sprzedać 330 tysięcy ton tego paliwa. W zeszłym udało się na rynku umieścić tylko 150 tysięcy ton. Z tego powodu już obecnie cena oleju napędowego jest wyższa. Może też rosnąć cena benzyny. Kara za niesprzedanie jednej tony biokomponentu związanego z Narodowym Celem Wskaźnikowym wynosi 17 tysięcy złotych.
W ciągu roku są to miliardy, które w rezultacie zapłacą właściciele i użytkownicy pojazdów.