Cześć kobiet odkładających na swoje emerytury w Otwartych Funduszach Emerytalnych mają już prawo do świadczeń. Nie otrzymują ich jednak, bo Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie przekazuje odpowiednich informacji do funduszu.
- Jeśli klientka OFE nie podpisze stosownego oświadczenia, a ZUS tego nie zauważy świadczenia nie są wypłacane – tłumaczy Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE.
Przedstawiciel OFE wyjaśnia, że towarzystwa diagnozują ten problem.
Mirosława Boryczka z ZUS twierdzi, że każdy musi napisać czy jest członkiem OFE, czy też nie. Uważa za mało prawdopodobną sytuację, żeby ktoś nie wiedział czy odkładał pieniądze w drugim filarze.
Rozmawiał Krzysztof Rzyman.
Więcej o zamieszaniu wokół wypłat emerytur z OFE dowiesz się słuchając pełnej audycji „Biznes w Jedynce”.