Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 13.10.2012

Rostowski wylicza: te lata będą najtrudniejsze

- Wszystkie działania, o których mówił premier w drugim expose będą inicjowane w bieżącym oraz przyszłym roku - zapewnił minister finansów.
Jacek RostowskiJacek RostowskiPAP/Rafał Guz

Rząd chce uwolnić aktywa Skarbu Państwa na pobudzenie inwestycji inrastruktrualnych. Nadal też liczy na 300 miliardów złotych z nowego budżetu Unii Europejskiej. Dziś szczegóły założeń expose Donalda Tuska przedstawiali ministrowie finansów i skarbu.
Na półtoragodzinnej konferencji Jacek Rostowski i Mikołaj Budzanowski przedstawili szczegółowe założenia powołania spółki Inwestycje Polskie, dzięki której do 2015 roku inwestycje mają być dofinansowane kwotą co najmniej 40 milionów złotych. Ministerstwo zasili w tym celu kapitałem Bank Gospodarstwa Krajowego. Program ma być uruchomiony jeszcze w tym roku, podobnie jak rejestracja spółki celowej. Finansowanie z Banku Gospodarki Krajowej ma być uruchomione w przyszłym roku.
Minister Budzanowski tłumaczył, że Skarbu Państwa ma wspomóc kapitał Banku Gospodarstwa Krajowego. Ma on sprzedawać akcje spółek i w ten sposób pozyskiwać środki. Minister nie wykluczył, że dzięki temu mechanizmowi pozyskane środki będą nawet większe niż 40 miliardów, które nazwał "konserwatywnym wyliczeniem". Jeśli tak się stanie, dodatkowe środki mają być przeznaczone na inwestycje prorozwojowe. Drugim elementem wspomagania działalnością kredytową będzie spółka Inwestycje Polskie. Będzie dostarczać kapitał do realizacji dużych rentownych projektów.
Dzięki tym środkom tylko w przyszłym roku ma być sfinansowanych 12 projektów strategicznych - między innymi w transporcie drogowym i w infrastrukturze morskiej. Oprócz tego będą inwestycje w sektor gazowy i duże projekty energetyczne, w tym wydobycie gazu łupkowego i ropy. Chodzi między innymi o wydobycie ropy na dnie Morza Bałtyckiego, co planuje grupa Lotos. Minister zapewniał, że w trybie prywatyzacji przez BGK nie będą sprzedawane spółki strategiczne - na przykład w energetyce czy sektorze finansowym.
Minister finansów mówił między innymi o unijnym budżecie na lata 2014-2020. Polska chce z niego pozyskać 300 miliardów złotych. O tym czy tak się stanie, dowiemy się w listopadzie tego roku. Minister mówił, że nie wyobraża sobie, by takiej kwoty nie udało się uzyskać. Te środki będą niezwykle ważne, bo sfinansują większość projektów do 2022 roku. W 39 procentach mają one być pokryte właśnie ze srodków unijnych, a w 17 procentach - współfinansowane w ten sposób. Minister Rostowski mówił, że w 2013 roku Polska rozpisze przetargi, tak aby te środki mogły zacząć napływać "szerokim potokiem". Do 2022 roku 100 miliardów pochłonie 10-letni program modernizacji armii, a 60 miliardów - inwestycje w sektor energetyczny. 50 miliardów pójdzie na inwestycje związane z gazem łupkowym, a 30 miliardów - na modernizację kolei. Rząd planuje też między innymi przeznaczyć ponad 40 miliardów na budowę dróg i autostrad.
Minister Rostowski zapowiedział, że strategia ekonomiczna Polski na najbliższe lata będzie się opierać między innymi na stymulowaniu inwestycji i zatrudnienia w krótkim i średnim okresie, szczególnie w latach 2013-2014. Mają one być najtrudniejsze między innymi na skutek kryzysu strefy euro i okresu przejściowego między starym a nowym budżetem Unii. W długim okresie - jak mówił Jacek Rostowski - rządowa polityka rozwoju będzie oparta na "prawdziwej polityce prorodzinnej".
Rząd chce też uruchomić preferencyjną linię gwarancyjną De Minimis dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Ministrowie Budzanowski i Rostowski jako pierwsi przedstawili szczegółowo założenia expose premiera dla ich resortów. W niedzielę planowana jest konferencja minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj, to