W polskim przemyśle nie dzieje się najlepiej. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego za marzec produkcja przemysłowa spadła o 2,9 proc. rok do roku. Jednak jest lepiej niż w lutym, bo w porównaniu z tym miesiącem nastąp[ił wzrost o 9,2 proc.
Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła w marcu rok do roku o 0,6 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,7 proc.
Ceny produkcji przemysłowej w marcu spadły o 0,6 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, a w ujęciu miesięcznym obniżyły się o 0,2 proc.
Spadek produkcji sprzedanej odnotowano w 20 z 34 działów przemysłu, m.in. w produkcji maszyn i urządzeń, metali, chemikaliów, czy pojazdów samochodowych, przyczep i naczep. Dane poprawiły się za to w produkcji pozostałego sprzętu transportowego, w poligrafii oraz w produkcji artykułów spożywczych.
Od stycznia do marca działające w Polsce firmy wyprodukowały o 2 proc. mniej towarów niż w tym samym czasie przed rokiem.
Na marcowe dane znaczący wpływ miały warunki atmosferyczne. Opady śniegu utrzymujące się do końca marca wywołały kłopoty z transportem, a ponadto mogły zniechęcić gospodarstwa domowe do zakupów. Spowodowały też wyraźną zapaść w budownictwie. Recesja w tym sektorze przekłada się na mniejsze zamówienia wyrobów przemysłowych.
- Szczególnie niepokojące jest to, że po raz pierwszy w marcu produkcja przemysłowa była nie tylko niższa w stosunku do marca ubiegłego roku, ale również do marca 2011 roku. W styczniu i lutym tego roku - produkcja przemysłowa była wyraźnie wyższa niż dwa lata temu - komentuje główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka.
Jego zdaniem dane GUS świadczą o tym, że chociaż nie mamy recesji, to skala spowolnienia gospodarczego jest bardzo głęboka. - W tej sytuacji wzrost PKB w pierwszym półroczu wyniesie prawdopodobnie między 0 a 1 proc. - uważa ekonomista.
Zdaniem Gomułki, poprawa pogody od drugiej połowy kwietnia powinna wpłynąć pozytywnie na eksport, budownictwo i nastroje konsumentów. Wyniki dotyczące produkcji przemysłowej w drugim kwartale mogą być nieco lepsze niż w roku ubiegłym.
PAP, IAR, bk