Komisja Trójstronna kończy konsultacje w sprawie oskładkowania wszystkich umów zleceń. Zgodnie z założeniami ministerstwa finansów, składki na ubezpieczenie społeczne płacone byłyby do wysokości płacy minimalnej, by nie doszło do gwałtownego podwyższenia kosztów pracy.
Jednak zdaniem Moniki Gładosz z Pracodawców RP, te i tak będą dla wielu firm za wysokie. - Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że 97 proc. firm w Polsce to mikroformy zatrudniające do 10 pracowników, to nawet jeśli w skali roku będzie to kilkaset złotych, to już jest koszt dla kogoś, kto wielkim wysiłkiem zbudował swoją firmę i chce ją utrzymać - wyjaśnia Gładosz.
Według niej podwyższenie kosztów pracy wpłynie negatywnie na cały rynek. - Pewnie wpadniemy w jeszcze szerszą szarą strefę. Jest oczywiste, ze w okresie spowolnienia gospodarczego nikt rozsądnie myślący nie podniesie kosztów pracy nawet o minimalną kwotę - uważa Gładosz.
Z drugiej jednak strony Państwowa Inspekcja Pracy informuje, że pracodawcy nagminnie nadużywają umów cywilno-prawnych. W 2012 r. jedna na sześć zatrudnionych w ten sposób osób osób powinna dostać etat. Skala tego zjawiska rośnie.
Więcej o zatrudnianiu na umowy cywilno-prawne dowiesz się z audycji "Aktualności ekonomiczne".