Grzegorz Kołodko ocenił w magazynie "Z kraju i ze świata", że projekt budżetu na 2014 rok jest realistyczny, w odróżnieniu od projektu zeszłorocznego. Ekonomista zaznaczył, że wówczas minister finansów pomylił się tak bardzo, że on osobiście miał wrażenie, iż tak naprawdę wprowadzał w błąd opinię publiczną. Według Grzegorza Kołodki, teraz pojawiają się symptomy poprawy sytuacji gospodarczej. W projekcie zakłada się wzrost gospodarczy na poziomie 2,5 procent.
Czy koniec kryzysu jest realny? Ekonomista skomentował, że ogłaszanie końca kryzysu staje się ostatnio modą. On jednak widzi na horyzoncie problemy. – Jestem pewien, że Grecja ogłosi niewypłacalność – powiedział Grzegorz Kołodko. Według niego Grecja nie będzie w stanie obsługiwać wysokiego długu przy dużym załamaniu dochodu narodowego. – Dochód narodowy Grecji spadł w ciągu około 5 lat o 25 procent. To kataklizm. Takie rzeczy nie zdarzają się w czasach pokoju – powiedział gość Jedynki.
Grzegorz Kołodko mówił też, że popiera postulat polskich związkowców, by odmrożono środki na aktywne zwalczanie bezrobocia. Sądzi jednak, że związki zawodowe nie mają racji, gdy przeciwstawiają się wydłużaniu wieku emerytalnego. Grzegorz Kołodko jest zdegustowany przede wszystkim tym, że rząd i związki nie siadają do stołu rozmów.
Gościem Jedynki Grzegorz Kołodko, były wicepremier i minister finansów, Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie.
Rozmawiał Paweł Wojewódka.
agkm
>>>Zapis całej rozmowy