Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 12.11.2013

Ile Polacy zapłacą za przedłużenie wyższych stawek VAT

Przyjęty w ubiegłym tygodniu rządowy projekt nowelizacji ustawy o VAT przedłuża czas obowiązywania wyższych stawek do końca 2016 roku. Dla Polaków to ubytek z domowego budżetu średnio 28 zł miesięcznie.
Ile Polacy zapłacą za przedłużenie wyższych stawek VATGlowimages.com

Utrzymanie stawek na obecnym poziomie oznacza oczywiście wyższe ceny dla konsumentów – tłumaczy Katarzyna Rola Stężycka ekspert firmy Tax Care.

Jak premier mówi, to mówi

Podwyższona stawka o 1 pkt. procentowy do 23 proc. miała obowiązywać tylko do końca tego roku. Niestety już wiosną tego roku premier Donald Tusk zapowiedział, że obecne stawki zostaną utrzymane przez dłuższy czas.

VAT wyższy o 1 proc. i ceny u producentów rosną

Choć dla przedsiębiorców VAT jest teoretycznie obojętny (dzięki mechanizmowi jego odliczania), to wyższe ceny mogą powodować niższe zainteresowanie sprzedawanym produktem u klientów. W przypadku towaru o cenie netto 200 zł, wyższy o 1 pkt. proc. VAT oznacza cenę brutto większą o 2 zł, ale już w przypadku towaru wartego 2500 zł netto różnica wynosi 25 zł.

Domowy budżet poczuje wyższy VAT

Dla konsumenta różnica w cenie pojedynczego produktu z powodu wyższego VAT nie jest odczuwalna, ale już miesięczne wydatki całej rodziny mogą być większe – tłumaczy ekspert Tax Care.

/
Źr. wyliczenia Tax Care

Przyjmując, że przeciętna 4 osobowa rodzina wydaje miesięcznie łącznie 3 752 zł (przeciętne wydatki za 2011 r. wg GUS podniesione o wskaźnik inflacji) i zakładając, że z tej kwoty 2 000 zł przeznacza na produkty/usługi objęte stawką 23% i 1 752 zł na opodatkowane preferencyjną 8-proc. stawką (ma ona zastosowanie przede wszystkim do produktów żywnościowych), to miesięczny koszt wyższych o 1 pkt proc. stawek VAT wynosi 28 zł.

 

W trzy lata dopłacimy do budżetu średnio ponad tysiąc złotych

Oznacza to, że na przestrzeni 3 lat, na które utrzymane mają być stawki VAT na dotychczasowym poziomie, rodzina taka poniesie dodatkowy koszt w wysokości 1008 zł (28 zł x 12 x 3 = 1008 zł).

/
Źr. wyliczenia Tax Care

Lepsza jednak podwyżka VAT niż PIT

 

Dlaczego nie PIT tylko VAT? To proste mówi Katarzyna Rola Stężycka. VAT to podatek, który przynosi najwyższe wpływy do budżetu (120 mld zł w 2012 r.; z PIT-u wpłynęło 70,6 mld zł).

Jako podatek pośredni, chociaż jest rozliczany przez przedsiębiorców, w rzeczywistości obciąża konsumentów.

Paradoks polega jednak na tym, że konsumenci nie są zwykle świadomi, jaką część dokonywanych przez nich zakupów stanowi VAT. W zasadzie nie zdarzają się sytuacje, aby gospodarstwa domowe szacowały, jaką część ich budżetu pochłania ten podatek.

Zupełnie inaczej jest z podatkiem dochodowym - to kwota tego obciążenia jest widoczna w zeznaniu rocznym PIT.

VAT pomaga budżetowi państwa

Dlatego poprzez podatek VAT dużo łatwiej oddziaływać na wpływy do budżetu. Pomaga w tym również fakt, że przepisy o VAT, w tym także wysokość stawek, można w dowolnym momencie zmienić.

PIT trudniej zmienić

W przypadku PIT możliwości są bardziej ograniczone - niekorzystne zmiany dla podatników muszą mieć odpowiednio długie vacatio legis - wszystkie niekorzystne zmiany w podatku dochodowym na następny rok muszą być znane podatnikom najpóźniej do 30 listopada, na co konsekwentnie wskazuje Trybunał Konstytucyjny.

Obecnie istnieje zapis, który przewiduje, że w przypadku gdyby relacja długu publicznego do produktu krajowego brutto według stanu na dzień 31 grudnia 2013 r., ogłoszona przez Ministra Finansów, w terminie do dnia 31 maja 2014 r., przekroczyłaby 55%:
1) w okresach od dnia 1 lipca 2014 r. do dnia 30 czerwca 2015 r. oraz od dnia 1 stycznia 2017 r. do dnia 31 grudnia 2017 r., stawki VAT (podstawowa i preferencyjna obecnie 8 proc.) wynosilyby odpowiednio 24% i 9% ;
2) w okresie od dnia 1 lipca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2016 r., stawki VAT (podstawowa i preferencyjna obecnie 8 proc.) wynosiłyby odpowiednio 25% i 10%;
3) w okresie od dnia 1 stycznia 2018 r. do dnia 31 grudnia 2018 r. stawki VAT (podstawowa i preferencyjna obecnie 8 proc.) wynosiłyby odpowiednio 23% i 8%.
*zmianą objęte byłyby też pozostałe stawki VAT, jak np. zryczałtowana dla usług taksówek osobowych.

Arkadiusz Ekiert