"To była bardzo trudna decyzja. Zastanawiałem się nad tym od czasu mistrzostw świata w Brazylii" - napisał 36-letni piłkarz w oświadczeniu.
Lampard to żywa legenda Chelsea Londyn, najlepszy strzelec w historii tego klubu - 211 bramek w 648 meczach. Obecnie jest zakontraktowany przez amerykański klub New York City FC, ale do końca roku będzie przebywał na wypożyczeniu w Manchesterze City.
- Zawsze byłem wyjątkowo dumny z reprezentowania kraju. Kiedy o tym myślę, dochodzę do wniosku, że byłem szczęśliwy w każdej minucie w koszulce drużyny narodowej. Teraz najważniejsza jest dla mnie rodzina, to jej chcę poświęcić więcej czasu, szczególnie w kontekście wyjazdu do USA - podkreślił Anglik.
Lampard zaliczył ostatni występ w kadrze w zremisowanym 0:0 spotkaniu z Kostaryką w mistrzostwach świata. Wówczas pełnił rolę kapitana zespołu. Jego następcę selekcjoner Roy Hodgson ma ogłosić na czwartkowej konferencji prasowej. Według mediów, opaskę przejmie Wayne Rooney.
Szkoleniowiec zapewnił, że nie będzie próbował namówić Lamparda do zmiany planów.
"Frank był wspaniałym ambasadorem angielskiego futbolu zarówno na boisku, jak i poza nim. Przekroczenie granicy stu występów w kadrze udaje się bardzo niewielkiej liczbie piłkarzy, jest w doborowym towarzystwie. Chodź odczuwam żal, rozumiem i akceptuję jego decyzję" - podkreślił.
Lampard wziął udział w pięciu ważnych turniejach międzynarodowych, w tym w mundialach w 2006, 2010 i 2014 roku. Nie zdobył jednak ani jednej bramki, a w 2006 był jednym z piłkarzy, którzy nie wykorzystali rzutu karnego po dogrywce w ćwierćfinale przeciwko Portugalii (0:0, karne 1-3).
Zajmujący się statystyką serwis "OptaJoe" wyliczył, że w ostatnim pięćdziesięcioleciu nie było piłkarza, który oddałby tak wiele strzałów na bramkę podczas MŚ, nie zdobywając ani jednego gola. Lampard miał 40 takich prób.
Takie przedstawienie sprawy jest jednak nie do końca sprawiedliwe dla doświadczonego pomocnika "Trzech Lwów". W spotkaniu z Niemcami przed czterema laty w RPA po jego strzale z dystansu piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie wyraźnie za linią bramki, by po odbiciu powrócić na boisko. Sędzia nie uznał trafienia, a Anglicy przegrali 1:4.
To zdarzenie przyczyniło się do wprowadzenia technologii goal-line przez FIFA na zakończonym w lipcu mundialu w Brazylii.
W angielskiej kadrze Lampard zadebiutował w 1999 roku. W ciągu 15 lat zaliczył 106 występów, w których zdobył 29 bramek.
Anglicy w eliminacjach Euro 2016 zagrają w grupie E razem ze Szwajcarią, Słowenią, Estonią, Litwą i San Marino.
W lipcu z kadrą pożegnał się także inny znany pomocnik "Trzech Lwów" Steven Gerrard.
ps