Logo Polskiego Radia
IAR
Dominik Panek 11.08.2010

Kolejna porażka reprezentacji. Polska-Kamerun 0:3

Reprezentacja Polski przegrała 0:3 (0:1) z Kamerunem w towarzyskim meczu rozegranym w Szczecinie.

Dwie bramki zdobył kameruński gwiazdor Samuel Eto'o, a jednego gola dołożył w końcówce Vincent Aboubakar. Reprezentacja pod wodzą Franciszka Smudy wciąż nie odniosła zwycięstwa, a nawet nie potrafiła zdobyć bramki. W poprzednich trzech spotkaniach Polacy bezbramkowo zremisowali z Finlandią i Serbią oraz polegli aż 0-6 w meczu z Hiszpanami. W 3. minucie Nicolas N'Koulou podał do Samuela Eto'o, który próbował przelobować polskiego golkipera strzałem sprzed pola karnego, ale Łukasz Fabiański nie dał się zaskoczyć. W 15. minucie Ludovic Obraniak uderzył z dystansu, jednak piłka przeleciała obok słupka rywali. W 28. minucie Marcel Ndjeng dośrodkował w pole karne, a Eto'o nie zdołał czysto trafić w futbolówkę i skierować ją do bramki. W 30. minucie Ndjeng dośrodkował z rzutu rożnego, jego podanie przedłużył Aurélien Chedjou, a Eto'o z bliska wpakował piłkę do siatki. W 32. minucie Rafał Murawski mocno strzelił z dystansu, jednak futbolówka trafiła w poprzeczkę. Chwilę później Jakub Błaszczykowski podał do Roberta Lewandowskiego, jednak polski napastnik został powstrzymany przez kameruńskiego obrońcę. W 47. minucie Marcin Kowalczyk rozegrał piłkę z Błaszczykowskim, jednak będąc w dobrej okazji, polski obrońca strzelił nad bramką. W 51. minucie Eto'o świetnie podał do Ndjenga, który zamiast wbiegać w pole karne, zdecydował się na podanie i ostatecznie polscy obrońcy zażegnali zagrożenie. Dwie minuty później Chedjou zagrał do Eto'o, który precyzyjnym uderzeniem sprzed pola karnego zdobył swoją drugą bramkę. W 68. minucie Obraniak podał do Adriana Mierzejewskiego, który strzelił zbyt mocno i futbolówka przeleciała nad bramką. W 79. minucie Błaszczykowski zagrał do wprowadzonego chwilę wcześniej Sławomira Peszki, jednak skrzydłowy Lecha spudłował. W 84. minucie Mierzejewski wykonał dobre prostopadłe podanie do Lewandowskiego, który w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z kameruńskim golkiperem. Chwilę później po błyskawicznej kontrze gości wprowadzony pięć minut wcześniej Vincent Aboubakar z łatwością ograł Kamila Glika i strzelił trzecią bramkę dla Kamerunu. W 90. minucie Peszko podał w pole karne do wbiegającego w pole karne Kowalczyka, jednak prawy obrońca źle przyjął piłkę, która wyszła za linię końcową. W doliczonym czasie gry Adam Matuszczyk próbował zaskoczyć bramkarza gości strzałem z dystansu, ale futbolówka po raz kolejny przeleciała nad poprzeczką.

dp