Nasza sztafeta pobiegła w składzie: Paweł Stempel, Dariusz Kuć, Robert Kubaczyk i Kamil Kryński.
Wygrała drużyna Jamajki ustanawiając nowy rekord świata - 37.04. W przeciwieństwie do eliminacji w finale wystąpił Usain Bolt, którego wspierali Nesta Carter, Michael Frater, Yohan Blake. Po biegu Jamajczycy odtańczyli swój taniec radości, z którego szczególnie słynie najszybszy z nich, Usain Bolt.
Do mety nie dobiegli jedni z faworytów - Amerykanie, którzy szansę pogrzebali na ostatniej zmianie. Srebro zdobyli Francuzi, a brąz drużyna Federacji Saint Kitts i Nevis.
Polacy ukończyli zawody z czasem 38.50. We wcześniejszych eliminacjach uzyskali czas 38,37 - cztery setne gorszy od rekordu kraju z 1980 roku. Jego powtórzenie w finale dałoby Polakom brązowy medal,
Sztafeta 4x100 metrów mężczyzn była ostatnią konkurencją tegorocznych mistrzostw świata. Polacy w Daegu wywalczyli jeden medal. Złoto w skoku o tyczce zdobył w poniedziałek Paweł Wojciechowski.
Polska sztafeta 4x100 m. Od lewej: Robert Kubaczyk, Kamil Kryński, Paweł Stempel i Dariusz Kuć. Polacy zajeli 4. miejsce.
ah