Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 05.08.2009

Dziwne znamię Wenus

Dziwna plama na Wenus, którą dostrzeżono w zeszłym miesiącu, rozszerza się.

Do tej pory „znamię” Wenus nie budziło takiego zainteresowania astronomów jak „blizna” Jowisza, o której pisaliśmy parę dni temu. Teraz oczy badaczy zwróciły się na Wenus, ponieważ… plama rozszerza się. Nikt nie jest pewny, czym właściwie jest dziwne zjawisko.

O ile w przypadku “blizny” Jowisza miemal pewne jest, że powstała na skutek uderzenia jakiegoś ciała kosmicznego (zapewne meteoru) w tę wielka planetę, o tyle przypadek Wenus nie jest wcale taki jasny. „New Scientist” podaje powody, dla których plama na Wenus nie powstała jako skutek zderzenia. Po pierwsze, tajemnicze miejsce świeci w świetle ultrafioletowym, co sprawia, że zderzenie staje się wysoce nieprawdopodobne. Chodzi o to, że skaliste ciała, do jakich należą meteory – z wyjątkiem materiałów bogatych w lód wodny – spowodowałyby pociemnienie tego miejsca w świetle ultrafioletowym. – „Odłamki roztrzaskanego meteorytu pochłonęłyby światło” – wyjaśnia Sanjay Limaye z Uniwersytetu Wisconsin-Madison, członek zespołu badaczy nadzorujących misję sondy Venus Express.

Jakie mogą być inne powody? Pomysłów jest kilka:

- wybuch wulkanu. Ta opcja jest jednak wysoce nieprawdopodobna, ponieważ gęsta atmosfera Wenus z pewnością sprawiłaby, że pozostałości jakiejkolwiek aktywności wulkanicznej byłyby dla nas widoczne.

- Naładowane cząstki mogły spowodować plamę na skutek interakcji z atmosferą Wenus.

- Może to być turbulencja w atmosferze, koncentrująca jasny materiał w tym miejscu.


Plama na Wenus została (podobnie jak “znamię” Jowisza) dostrzeżona po raz pierwszy przez astronoma-amatora.

(ew)