Dwaj astronauci z wahadłowca Endeavour, Christopher Cassidy i Thomas Marshburn, odbyli wczoraj piąte i ostatnie w czasie tej misji wyjście w przestrzeń kosmiczną.
W czasie spaceru wykonali końcowe prace montażowe przy japońskim laboratorium naukowym Kibo (z jap. „Nadzieja”), stanowiącym najnowszą część Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Wartość laboratorium ocenia się na 1 mld dol. Prace przy jego montażu trwały ponad rok i wymagały aż trzech lotów wahadłowców.
Ostatni "spacer kosmiczny" trwał niecałe 5 godzin. Wraz z jego zakończeniem wyczerpał się także plan prac załogi promu Endeavour podczas bieżącej misji. W czasie wszystkich kosmicznych spacerów astronauci m.in. zainstalowali dwie kamery telewizyjne na platformie badawczej laboratorium i zmodyfikowali połączenia elektryczne dwóch żyroskopów. Wszystkie operacje zajęły im w sumie 30 godzin. Teraz załogę Endeavoura czeka już tylko podróż do domu. Dzisiaj prom odłączy się od ISS, a na ziemię powróci w piątek. Jutro do ISS dokuje rosyjski statek transportowy Progress.
Podczas trwającej półtora tygodnia misji promu Endeavour, na stacji ISS przebywała rekordowa liczba 13 osób. Z powodu tłoku na Stacji Kosmicznej nie obyło się bez kłopotów - zepsuła się jedna z toalet. Teraz 7 spośród astronautów powróci na pokładzie wahadłowca na Ziemię. Kolejny załogowy lot, tym razem wahadłowca Discovery - pod koniec sierpnia.