Oczywiście, chodzi o rękawiczki dla astronautów. Zwycięzca konkursu "Astronaut Glove Challenge" otrzyma 250 000 $.
Dla astronautów pracujących w ich charakterystycznych kombinezonach kłopotliwe bywa zwłaszcza zginanie palców, a tymczasem precyzja ruchów bywa kluczem do sukcesu wielu misji kosmicznych, zwłaszcza mających na celu montaż lub naprawę koszmarnie drogich, kosmicznych urządzeń. NASA stawia na zdrową konkurencję, dlatego najlepsi wytwórcy rękawiczek zjechali się do Titusville na Florydzie, aby walczyć tam o główna nagrodę i lukratywny kontrakt z agencją kosmiczną. Wśród nich znajduje się między innymi inżynier Peter Homer, który w 2007 roku wygrał 200 000 $ w analogicznym konkursie.
W tym roku zadanie jest bardziej skomplikowane, ponieważ uczestnicy muszą zawrzeć w swoim projekcie zewnętrzną warstwę ze specjalną membraną, która ma chronić dłonie astronautów przed wiatrem słonecznym i małymi odłamkami kosmicznymi.
Aby zapewnić nagrodę swojemu wykonawcy, jego rękawiczka będzie musiała mieć lepsze parametry niż obecnie używane przez NASA. Wszystkie rękawiczki zostaną poddane wysokiemu ciśnieniu i wypełnione wodą, która będzie testem ich wytrzymałości.
Oprócz nagordy głównej dla najlepszego rękawicznika, NASA przewidziała dwa inne wyróżnienia: zdobywca drugiego miejsca wyjedzie z kwotą 100 000 $, a 50 000 $ zdobędzie projektant, który najlepiej zaprojektuje zewnętrzną wartswę z opisaną wyżej membraną.
(ew/newscientist.com)