Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Ingram 11.09.2010

Deficyt izotopów w medycynie

Zmniejszają się zasoby izotopów promieniotwórczych, które stosuje się w diagnostyce pacjentów.
Deficyt izotopów w medycynie

Co roku na całym świecie izotopy wykorzystuje się w około 20 milionach przypadków diagnostyki i terapii. Ogólnoświatowy niedobór izotopów wynikający ze zbyt małej ich produkcji zagraża jakości opieki medycznej. Ich deficyt może obniżyć jakość diagnostyki i leczenia pacjentów, a co za tym idzie podnieść koszty leczenia.

Wstrzykiwane do krwioobiegu izotopy pozwalają na przykład sprawdzić przepływ krwi w sercu, zlokalizować przerzuty do kości czy sprawdzić działanie nerek. Wprowadzone do zmienionego nowotworowo narządu izotopy mogą niszczyć komórki nowotworowe nie szkodząc istotnie zdrowej tkance. Poza medycyną niedobór izotopów zagraża także innym dziedzinom nauki i gospodarki - na przykład badaniom złóż naftowych.

Jak twierdzi dr Robert Atcher z Los Alamos National Laboratory, nie mając dostępu do właściwych izotopów, lekarze będą zmuszeni stosować badania mniej dokładne, narażające na wyższe dawki promieniowania, bardziej inwazyjne i droższe. 8 na 10 wykonywanych procedur wymaga użycia technetu-99m, którego czas połowicznego rozpadu wynosi zaledwie sześć godzin. Dlatego, podobnie jak inne krótko żyjące izotopy radioaktywne, nie może on być przechowywany - trzeba go wytwarzać i szybko transportować do placówek medycznych.