Logo Polskiego Radia
PAP
Marta Kwasnicka 23.09.2010

Przednoblowskie rankingi

Potencjalnych noblistów wytypował ekspert agencji Reutera.
Noblowski bankiet, źr. Wikipedia.Noblowski bankiet, źr. Wikipedia.

Już 4 października rozpocznie się coroczne święto nauki – tydzień noblowski. Każdego kolejnego dnia będziemy poznawać kolejnych tegorocznych laureatów nagrody Nobla.

Nic dziwnego, że w prasie zaczynają się pojawiać spekulacje, kto ma największe szanse na otrzymanie prestiżowego trofeum. Potencjalnych noblistów wytypował właśnie ekspert agencji Reutera.

David Pendlebury, który zdobywców Nobli typuje od 1989 roku, wykorzystał dane z agencyjnej "Sieci Wiedzy" (Web of Knowledge) - sprawdzał, jak często opublikowane prace danego badacza były cytowane i wykorzystywane do dalszych badań przez innych naukowców. Co roku przynajmniej jeden z wybranych przez Pendlebury'ego naukowców rzeczywiście zdobywa Nobla.

W roku 2009 Pendlebury trafnie przewidział medycznego Nobla dla Elizabeth Blackburn, Carol Greider i Jacka Szostaka za odkrycie telomerazy, enzymu mającego związek z procesem starzenia. Jaki jest klucz do trafnych prognoz? Naukowcy zdobywający nagrodę Nobla publikują pięć razy więcej niż przeciętny naukowiec i są cytowani 20 razy częściej.

Co zatem czeka nas w tym roku? 4 października Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny mogą zdobyć trzy zespoły. Pierwszymi kandydatami są Douglas Coleman z Jackson Laboratory w Bar Harbor (Maine) i Jeffrey Friedman z Rockefeller University w Nowym Jorku - odkrywcy leptyny, hormonu mającego związek z apetytem i otyłością. Friedman i Coleman zdobyli nagrodę Laskera, uważaną za dobrą wskazówkę co do Nobla.

Druga trójka potencjalnych laureatów to Ernest McCulloch i James Till z Ontario Cancer Institute w Toronto - którzy jako pierwsi odkryli komórki macierzyste w szpiku kostnym na początku lat 60. XX wieku - oraz Shinya Yamanaka z uniwersytetu w Kyoto i Gladstone Institute of Cardiovascular Disease w San Francisco - który w 2006 roku odkrył sposób uzyskiwania pluripotentnych komórek macierzystych ze zwykłych komórek skóry.

Według Pendlebury'ego, Nobla może też dostać Ralph Steinman z Rockefeller University w Nowym Jorku, który pomógł odkryć rolę komórek dendrytycznych, czyli komórek odpornościowych, które występują w skórze, jelitach i nosie. Są one pierwszą linią obrony naszego organizmu przed niektórymi zagrożeniami.

5 października zostanie ogłoszony laureat Nobla w dziedzinie fizyki. Według Pendlebury’ego, szansę w tej konkurencji mają: Saul Perlmutter z University of California w Berkeley, Adam Riess z Johns Hopkins University w Baltimore i Brian Schmidt z Australian National University za odkrycia związane z rozszerzaniem się wszechświata oraz ciemną materią.

Nagrodę mogą też zdobyć Charles Bennett pracujący dla NASA i Johns Hopkins z University w Maryland oraz Lyman Page i David Spergel z Princeton University w New Jersey, którzy przy użyciu sondy kosmicznej WMAP mierzyli temperaturę promieniowania reliktowego, badając kształt, rozmiary i skład Wszechświata.

Warto przypomnieć, że od lat w gronie murowanych kandydatów do Nagrody Nobla jest odkrywca pierwszych planet poza Układem Słonecznym, Aleksander Wolszczan.

Wśród ewentualnych zdobywców Nobla w dziedzinie chemii (ogłoszenie 6 października), Pendlebury wymienia Patricka Browna ze Stanford University School of Medicine w Kalifornii, który wymyślił mikromacierze DNA, zwane też chipami genowymi, szeroko stosowane do badania aktywności poszczególnych genów w komórkach. Duże szanse ma także Stephen Lippard z Massachusetts Institute of Technology, który znalazł sposób zakłócania działania DNA za pomocą platyny - co jest podstawą działania leków przeciwnowotworowych, zawierających ten rzadki metal.

(ew/pap)