PAP
Katarzyna Ingram
06.10.2010
Śmierć przed metą
Trwa spór o to, czy sportowcom powinno się robić EKG przed zawodami.
fot. SXC
Zdaniem włoskich specjalistów badanie elektrokardiograficzne serca powinno zapobiec przypadkom nagłej śmierci podczas wysiłku, wciąż zdarzającym się wśród sportowców.
Jak twierdzą Antonio Pelliccia i Domenico Corrado, badania mogące wykrywać "ciche" choroby serca mogłyby ratować sportowcom życie.
Włochy są jedynym krajem, w którym badania EKG sportowców są obowiązkowe, badania przesiewowe wykonuje się tam już od 30 lat. Wprowadzenie obowiązkowych badań sprawiło, że liczba nagłych zgonów sportowców spadła o 89 procent.
Poglądowi Włochów przeciwstawia się dr Roald Bahr, który zwraca uwagę, że wartość diagnostyczna badania EKG nie jest zbyt duża - fałszywie dodatnie wyniki sięgają 40 procent, a na przykład zwapnienia w tętnicach wieńcowych pozostają niewykryte. Poza tym we Włoszech przyczyny nagłej śmierci sportowców bywają inne niż w pozotałych krajach. - Badania przesiewowe dotyczące setek tysięcy sportowców, które ratują może jedną osobę rocznie nie dają się uzasadnić - konkluduje Bahr.
(ki)