Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 16.08.2011

Planeta czarniejsza od węgla

W naszej galaktyce została odkryta kolejna egzoplaneta. Niezwykły jest zwłaszcza jej kolor: bardzo czarny.
TrES-2b, wizja artysty.TrES-2b, wizja artysty.

Planeta nosi nazwę TrES-2b i jest wielkości Jowisza. Odkrył ją należący do NASA teleskop Kepler, którego misją jest poszukiwanie odległych planet. TrES-2b znajduje się 750 lat świetlnych od Ziemi, w konstelacji Smoka. Krąży wokół żółtej gwiazdy, podobnej do naszego Słońca.

- To wręcz idiotyczne, jak ciemna jest ta planeta, jak obca, jeśli się ją porówna z czymkolwiek, co krąży w naszym układzie - mówi jeden z autorów odkrycia, David Kipping, astronom z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics. - Jest czarniejsza niż najczarniejszy węgiel. Dziwne, że tak wielka planeta stała się ciałem do tego stopnia absorbującym światło.

Chmury w atmosferze Jowisza odbijają ponad 1/3 docierającego tam światła i sprawiają, że widzimy go jako czerwono-białą planetę. TrES-2b jest pozbawiona chmur, które odbijają światło. Atmosfera planeta jest super-gorąca: ma 980 stopni Celsjusza, ponieważ centralna gwiazda oddalona jest zaledwie o 5 milionów kilomerów. - Planeta jest tak gorąca, że emituje czerwony blask - mówi David Spiegel z Princeton University, drugi z autorów odkrycia. Zupełnie jak żarzące się węgle.

Co odpowiada za najczarniejszą czerń planety? Naukowcy sądzą, że mogą to być absorbujące światło sód czy potas albo lotny tlenek tytanu. Nie wiadomo jednak, dlaczego czerń jest tak równomierna. - Nie wiemy jeszcze, dlaczego jest taka czarna - mówi Kipping. - Być może istnieje jakiś związek chemiczny, o którym jeszcze nie pomyśleliśmy.

Naukowcy podejrzewają, że jasność TrES-2b może się delikatnie zmieniać. Udało się to potwierdzić przy pomocy obserwacji Keplerem, ale dalsze badania wciąż są konieczne.

TrES-2b, podobnie jak nasz Księżyc w stosunku do Ziemi, jest zawsze zwrócona w stronę swojego słońca tylko jedną stroną. Chociaż to najciemniejsza znana nam planeta, badacze są przekonani, że wkrótce odkryją kolejne, podobne.

(ew/Space.com)